Trwa ładowanie...
d3kvbv2
09-08-2012 18:50

Ministerstwo zdrowia wyjaśnia sprawę pracowników bez umowy

Ministerstwo zdrowia wyjaśnia, jak doszło do tego, że w jednym z jego departamentów kilka osób pracowało od lipca bez ważnej umowy-zlecenia. Jak powiedziała rzeczniczka resortu Agnieszka Gołąbek, wobec winnych mają być wyciągnięte konsekwencje służbowe.

d3kvbv2
d3kvbv2

Według radia RMF FM co najmniej 20 pracowników resortu zdrowia nie dostało pieniędzy, mimo że przychodzili do urzędu przez cały lipiec. W środę miało się okazać, że ich komputery służbowe są zablokowane. Ich umowy-zlecenia wygasły 30 czerwca. Dyrektorzy departamentów mieli zapewniać te osoby, że umowy zostaną przedłużone - podała rozgłośnia.

- Problem dotyczy kilku, a nie 20 osób - powiedziałaGołąbek. Zapewniła, że sprawa jest wyjaśniana, a wobec osób odpowiedzialnych zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe. - Poszkodowani zleceniobiorcy otrzymają zaległe wynagrodzenie - podkreśliła. Dodała, że to, czy będą z tymi osobami zawierane nowe umowy, będzie zależało od bieżących potrzeb kadrowych departamentu.

Według rzeczniczki sprawa dotyczy departamentu leków. Gołąbek zapewniła, że pracownicy ci nie mieli związku z negocjacjami z firmami farmaceutycznymi, bo osoby zatrudniane na umowy-zlecenia zwykle wykonują czynności wspierające i techniczno-biurowe.

Jak wyjaśniła Gołąbek, w połowie lipca w ministerstwie zostało zlecone przygotowanie audytu wewnętrznego w zakresie efektywności wykorzystywania ministerialnych kadr. - Dwa dni temu została podpisana decyzja o przesunięciu środków pomiędzy budżetami departamentów, m.in. na realizację umów-zleceń, co pozwoli wypłacić zaległe wynagrodzenia - powiedziała.

d3kvbv2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kvbv2
Więcej tematów