Ministerstwo Sprawiedliwości ochroni seniorów. Przed oszustami i lichwą
60 milionów złotych – taką sumę straciły w ubiegłym roku osoby starsze, okradzione metodą „na wnuczka”. Ministerstwo sprawiedliwości chce temu zapobiec. Pomóc ma w tym kampania „Bezpieczni 60 plus”.
26.06.2019 18:41
Osoby starsze to jedne z najczęstszych ofiar przestępstw. Są oszukiwane przez telefon – metodą „na wnuczka” czy „na policjanta”, kiedy sprawcy usiłują wyłudzić w ten sposób często oszczędności całego życia takiego seniora.
Oszuści pukają również do drzwi. Podają się za akwizytorów, pracowników gazowni, wodociągów albo telekomunikacji. Celem tych wizyt jest np. namówienie niczego niepodejrzewającej osoby na zaciągnięcie niekorzystnej pożyczki, która rujnuje jej dobytek.
Dlaczego starsi padają ofiarą tego typu przestępstw?
– Wykazują większą ufność, otwartość, empatię i zaufanie. Starzenie się ma związek ze zmianą stanu zdrowia, mniejszą sprawnością społeczną czy gorszą pamięcią. Dotyczy to głównie osób powyżej 70. roku życia, które w dodatku mają mniejsze rozeznanie w problematyce prawnej. Zwłaszcza w dużych miastach wiele gospodarstw domowych prowadzą samotne starsze osoby, co rozzuchwala sprawców – tłumaczy Maciej Zdziarski, prezes zarządu Instytutu Łukasiewicza.
Instytut od siedmiu lat zajmuje się problematyką wspierania osób starszych, współpracując przy tym z uniwersytetami trzeciego wieku czy organami władzy wykonawczej.
Program „Bezpieczni 60 plus”, powołany w celu zapobiegania przyczynom przestępczości i świadczenia pomocy pokrzywdzonym, to efekt wspólnych działań instytutu z Ministerstwem Sprawiedliwości.
60 mln zł „na wnuczka”
Dane potwierdzają, że osoby starsze są grupą szczególnego ryzyka, narażoną na działania przestępcze. W samym 2017 roku popełniono względem seniorów 40 tys. przestępstw, co daje ponad 100 przestępstw dziennie. Głównie na Mazowszu, na Śląsku i Dolnym Śląsku.
Były to przeważnie wymuszenia zawierania fikcyjnych umów. Bardzo popularną wśród sprawców kradzieży jest metoda „na wnuczka”. W ubiegłym roku osoby starsze straciły w ten sposób w sumie 60 mln zł.
– Stworzyliśmy program edukacyjny w postaci ulotek, folderów, gazetek, które chcemy kolportować do miejsc zrzeszających osoby starsze, takich jak parafie, uniwersytety trzeciego wieku, kluby seniora, aby w ten sposób upowszechnić wiedzę o działaniach prewencyjnych czy bezpłatnych poradach prawnych – mówi Zdziarski.
Pomoc dla seniorów w każdym powiecie
Ministerstwo Sprawiedliwości, które włączyło się do akcji „Bezpieczni 60 plus” zapewnia, że troska o dobro osób starszych jest jednym z priorytetowych działań resortu.
Tylko w tym roku do ministerstwa wpłynęło ponad tysiąc skarg dotyczących działalności przestępczej. Aż 70 proc. to były zgłoszenia pochodzące od osób starszych.
Resort podjął konkretne działania, mające na celu chronić seniorów przed przestępcami. Rok temu powołano sieć pomocy osobom pokrzywdzonym. W ramach tej sieci w ciągu trzech lat ma powstać 60 ośrodków regionalnych i 337 punktów lokalnych.
– Dzięki tym miejscom ofiara przestępstwa uzyska bezpłatną pomoc w każdym powiecie: prawną, psychologiczną i medyczną. Osoby pokrzywdzone mogą też zwrócić się o bony na żywność, ubrania czy środki higieny osobistej. Uruchomiliśmy również infolinię, pod którą można zadzwonić i anonimowo opowiedzieć o swoim problemie – informuje Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.
Poradnictwo obywatelskie dla każdego
Ministerstwo sprawiedliwości stworzyło też system nieodpłatnej pomocy prawej i poradnictwa obywatelskiego. Każda ofiara przestępstwa, której nie stać na wynajęcie prawnika, może zgłosić się po darmową pomoc.
To pomoc o charakterze ogólnym nie tylko dla ofiar przestępstw, ale też dla wszystkich tych, którzy po prostu potrzebują wsparcia. W całej Polsce działa około 1500 takich ośrodków.
Resort oferuje też zupełnie nową usługę, czyli poradnictwo obywatelskie.
– To zindywidualizowana oferta dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, np. wpadli w spiralę zadłużenia. Eksperci opracują z ofiarami indywidualny plan rozwiązania takiego problemu. To pilotażowy projekt. Jeszcze nie funkcjonuje we wszystkich powiatach – mówi wiceminister Romanowski.
Groźna lichwa
Zmorą, jeśli chodzi o przestępstwa dokonywane na osobach starszych, jest lichwa. Czyli wyzysk dłużnika, polegający na wykorzystaniu jego trudnej sytuacji finansowej w momencie zawierania umowy cywilno-prawnej. Zwykle zabezpieczeniem tego typu umowy jest nieruchomość, która przepada, jeśli osoba zaciągająca pożyczkę (dotyczy to przeważnie starszych), nie jest w stanie jej spłacić.
– Samo zawarcie takiej umowy nie jest niczym złym, pod warunkiem, że osoba, która przedkłada taką umowę do podpisu nie wykorzystuje w ten sposób przymusowego położenia dłużnika. W przeciwnym razie mamy do czynienia z umyślnym przestępstwem, jakim jest lichwa – tłumaczy Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator regionalna w Gdańsku.
Od trzech lat prokuratora, dzięki wytycznym ministerstwa, usprawniła działania w tropieniu przestępstw dotyczących utraty nieruchomości. Seniorzy są przesłuchiwani w obecności psychologa i pytani, czy mieli świadomość, jaką umowę podpisują. A umowy badane są pod kontem występowania następstw wyzyskiwania pokrzywdzonego.
– Kary za takie działania nie są niskie, bo też dotyczą często przestępczości zorganizowanej. W sprawie lichwy mieszkaniowej w Gdańsku pracujemy na 1040 aktach notarialnych i mamy prawie 30 podejrzanych, którym przestawiono około 300 zarzutów – podsumowuje Rutkowska-Szmydyńska.