Ministerstwo Edukacji skarży wójta Siedlimowa
Ministerstwo Edukacji skarży do prokuratury wójta Siedlimowa - dowiedziała się IAR. Resort wysłał do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze gminy, w której rodzice walczą o przetrwanie szkoły.
Mimo likwidacji podstawówki, rodzice posłali dzieci na zajęcia. W ubiegłym tygodniu minister Roman Giertych obiecał pomoc finansową. Wówczas wójt zgodził się, aby szkoła działała, ale dzień później zmienił zdanie.
Ministerstwo Edukacji twierdzi, że wójt złamał prawo. Jak mówi wiceminister Mirosław Orzechowski, podejmując decyzję o likwidacji szkoły, zbyt późno poinformowano nauczycieli, że tracą pracę. W ten sposób naruszono Kartę Nauczyciela. Dlatego istnieje uzasadnione podejrzenie, że pan wójt złamał prawo - mówi Orzechowski.
Wójt Marek Maruszak broni się przed zarzutami. Mówi, że nigdy nie złamał i nie złamie prawa. Gdyby jednak tak się stało, jestem gotów stanąć przed sądem - dodaje.
Wcześniej Ministerstwo Edukacji poprosiło Państwową Inspekcję Pracy o kontrolę w gminie. Decyzję gminnych radnych o zamknięciu szkoły uchylił już wojewoda kujawsko-pomorski.