PolskaMinister Ziobro: będą zarzuty w sprawie PZU

Minister Ziobro: będą zarzuty w sprawie PZU

17.01.2006 02:55, aktual.: 17.01.2006 07:08

"Nasz Dziennik" opublikował obszerny wywiad
z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem
Ziobrą. Oto niektóre pytania i odpowiedzi.

Resort sprawiedliwości przygotowuje dla Ministerstwa Skarbu Państwa opinię prawną na temat ewentualnego wniosku do sądu o unieważnienie umowy z Eureko dotyczącej prywatyzacji PZU. Co ma wyjaśnić ta opinia? - zapytał "Nasz Dziennik".

- Osobą, która prowadziła i nadzorowała śledztwo w sprawie PZU podczas prac komisji śledczej, był prokurator Janusz Kaczmarek, wówczas szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Dziś jako mojemu zastępcy powierzyłem mu do wykonania wszystkie zadania w tym zakresie i nie chcę ingerować w działania podległych mu prokuratorów. Mam zaufanie do jego pracy. Gdy projekt opinii będzie gotowy, zostanie mi zreferowany i będzie wymagał akceptacji z mojej strony.

Czy w sprawie PZU toczą się postępowania karne wobec osób wskazanych przez komisję śledczą?

- Postępowania są w toku. Niebawem będą postawione zarzuty konkretnym osobom, także tym, które pełniły bardzo wysokie funkcje publiczne. Ale nie chciałbym w tej chwili szafować nazwiskami, bo obowiązuje mnie tajemnica śledztwa. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej.

A jak przebiega śledztwo w sprawie afery Orlenu? Czy widać jego zakończenie, czy też sprawa nadal się rozrasta?

- Rozrasta się, i to ogromnie. W toku postępowania pojawiają się dziesiątki rozmaitych wątków. Jeśli kiedyś historycy zechcą zbadać akta spraw prokuratorskich, by napisać prawdę o Polsce, to sądzę, że najlepiej do tego celu może posłużyć właśnie sprawa mafii paliwowej. Pod względem zasięgu odebrała palmę pierwszeństwa sprawie FOZZ-u. Kiedy czytam akta mafii paliwowej, ogarnia mnie przerażenie. Nie sądziłem, że jest aż tak źle. Obraz państwa widziany przez pryzmat dokumentów zebranych przez prokuratorów jest naprawdę zatrważający, gorszy niż ten, który formułowali bardziej radykalni politycy, będąc przy tym posądzani o brak zdrowego rozsądku i nadmierne uleganie emocjom. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także