Minister: w bardzo krótkim czasie prezydent odniesie się do kwestii sędziów TK
Prezydent Andrzej Duda "w bardzo krótkim czasie" odniesie się do problemów powstałych w związku z kwestią nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział prezydencki minister Andrzej Dera.
Dera był pytany o to, jakie działania i kiedy podejmie prezydent - który wrócił w piątek z wizyty w Chinach - w sprawie nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
- Pan prezydent po zapoznaniu się z analizą opinii prawnych podejmie stosowną decyzję, to nastąpi wkrótce - poinformował Dera.
Jak mówił jest "kilka problemów". - Jest problem konstytucyjności ustawy uchwalonej przez Platformę Obywatelską (ustawy o TK z czerwca 2015 r.), jest problem ustawy dotyczącej Trybunału - uchwalonej przez PiS, przez większość w parlamencie (nowelizacji z listopada). Jest problem uchwały Sejmu, którą zostali wybrani sędziowie (z października 2015 r.) i jest problem uchwał z ubiegłego tygodnia, przy których ta wcześniejsza uchwała straciła moc - wyliczał.
Dera powiedział, że prezydent "do tych wszystkich problemów ustosunkuje się w bardzo krótkim czasie". - Myślę, że dzisiejszy dzień trzeba zostawić panu prezydentowi, by się dogłębnie zapoznał, bo to są sprawy bardzo istotne z punktu widzenia funkcjonowania państwa i dlatego wymagany jest nie pośpiech, ale precyzja i dokładność - dodał prezydencki minister.
Nie chciał zdradzić dziennikarzom, jaka jest jego własna opinia w tej sprawie, podkreślił, że jako osoba reprezentująca prezydenta, nie chce uprzedzać jego wypowiedzi.
Dera podkreślił, że prezydent wypowie się "w bardzo krótkim czasie, bo sytuacja musi być jasna i w interesie ładu konstytucyjnego jest to, żeby to wszystko działo się w odpowiednim czasie, w odpowiedniej sekwencji czasowej". - Dlatego mówię o krótkim czasie, który ma na prezydent, by opublikować, podać do publicznej opinii swoją decyzję - dodał.
Pytany, z czyimi analizami zapoznaje się w tej chwili prezydent, Dera odparł, że chodzi o "prawników, którzy pisali na zlecenie Kancelarii i nie tylko na zlecenie Kancelarii, wypowiadali się w tej kwestii". Dopytywany podkreślił, że nie będzie komentarza do opinii Prokuratora Generalnego dotyczącej ustawy o TK. - Pan prezydent nie jest uprawniony do posługiwania się tą opinią, znamy ją tylko z mediów - zaznaczył.
- Natomiast są opinie przygotowane dla pana prezydenta, konkretne osoby z imienia i nazwiska takie ekspertyzy przygotowały - dodał Dera.
8 października poprzedni Sejm - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.
3 grudnia TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK - która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Wniosek taki pierwotnie złożyli posłowie PiS, który później wycofali, bo zdecydowali się na nowelizację ustawy. Wniosek ponowili posłowie PO i PSL. Do ich wniosku przyłączył się RPO Adam Bodnar, w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu.
Derę spytano także o to, czy jego zdaniem prezes TK Andrzej Rzepliński, który brał udział w pracach nad projektem przyjętej w czerwcu ustawy, powinien orzekać we własnej sprawie. - To jest kwestia odpowiedzialności i sumienia pana prezesa Trybunału, który w tej sprawie pewne słowa już powiedział - odpowiedział prezydencki minister. Dodał, że "są pewne kanony w sądownictwie, które powinny być przestrzegane" i że ma nadzieję, że te kanony będą również przestrzegane przez prezesa TK.
Prokurator Generalny w stanowisku dla TK uznał, że niekonstytucyjny jest zapis ustawy o TK, który umożliwił poprzedniemu Sejmowi wybór dwóch sędziów TK w miejsce tych, których kadencje mijają w kadencji obecnego Sejmu. Spośród 12 zaskarżonych zapisów ustawy zastępca prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta prok. Robert Hernand zakwestionował jeden i tylko w zakresie, w jakim zastosowano go do zgłoszenia kandydata w miejsce sędziego, którego kadencja upływa w czasie następnej kadencji Sejmu.
Trybunał zajmie się kwestią zgodności z konstytucją ustawy z czerwca 2015 r. w czwartek, 3 grudnia. Dzień wcześniej rozpocznie się posiedzenie, na którym - według dotychczasowych zapowiedzi - Sejm ponownie ma zająć się wyborem pięciu nowych sędziów TK, po tym, gdy w ubiegłym tygodniu głosami PiS i Kukiz'15 zdecydował, że wybór z października 2015 r. nie ma mocy prawnej.
Również w ubiegłym tygodniu zmieniony został regulamin Sejmu - zmiana pozwala marszałkowi na ustalenie terminu składania wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie. Obecnie kandydatów można zgłaszać do wtorku do godziny 12.