"Minister Sikorski tylko przytaczał rasistowski dowcip"
Czy Radosław Sikorski opowiadał rasistowski dowcip o Baracku Obamie? O sprawie doniósł tygodnik "Wprost". We wtorek na swoim blogu wrócił do tego tematu europoseł Ryszard Czarnecki. Napisał, że od kilku tygodni także do niego dochodzą głosy, iż Sikorski opowiada publicznie niewybredny dowcip o Baracku Obamie. "Wiedzą państwo, że Barack Obama ma polskie korzenie? Tak, jego dziadek zjadł polskiego misjonarza" - cytował dowcip Czarnecki.
Według wypowiedzi rzecznika MSZ dla serwisu tvp.info, minister tylko "przytaczał" dowcip i robił to dlatego, by dowieść jego niestosowności.
12.11.2008 | aktual.: 12.11.2008 21:44
- Minister spraw zagranicznych od razu podkreślał niesmaczność tego żartu - mówi serwisowi internetowemu tvp.info rzecznik resortu Piotr Paszkowski.
Według Czarneckiego to oznaka hipokryzji w polskiej polityce.
- Kiedy poseł Górski powiedział w Sejmie o Obamie kilka niepotrzebnych i pewnie złych słów, to wybuchała afera. A minister Sikorski opowiadając taki żart większej grupie osób, nie wzbudza kontrowersji - mówi Ryszard Czarnecki, odnosząc się do środowej wypowiedzi posła PiS Artura Górskiego, który mówił m.in., że "głosami wyborców Obama, czarny mesjasz nowej lewicy, zgniótł kandydata Republikanów Johna McCaina".
Czy Radosław Sikorski rzeczywiście opowiadał taki dowcip? - Minister Sikorski nie opowiadał rasistowskiego dowcipu, a jedynie przytoczył go, jako przykład krążących wśród ludzi niesmacznych, rasistowskich "żartów" o panu prezydencie elekcie Obamie. Minister od razu podkreślał niestosowność takich dowcipów - mówi serwisowi internetowemu tvp.info Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ.
Rafał Pasztelański