Minister Siekierski obiecuje: ceny masła spadną

Wzrost cen masła stał się tematem numer jeden pod koniec 2024 roku. Czy nadal będzie rozpalać naszą wyobraźnię, czy też ceny masła wreszcie spadną? - Spadną. Umowy, które są zawierane wcześniej na sprzedaż już to pokazują - zapewnił minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.

Minister Siekierski obiecuje: ceny masła spadną
Minister Siekierski obiecuje: ceny masła spadną
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
oprac. BAR

Minister Siekierski był we wtorek gościem Radiowej Jedynki. To na jego antenie przekonywał, że masło wkrótce zacznie tanieć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dyskusja o cenach masła. Minister nie chciał odpowiedzieć

- Oczywiście też zależy co się będzie działo na rynku światowym, dlatego że Polska staje się istotnym liderem w produkcji mleka - mówił minister rolnictwa. - Inne kraje ograniczają jego produkcję, ponieważ wymaga to zbyt dużego zaangażowania czasowego, obsługi, oraz jest brak chętnych do pracy w obsłudze krów mlecznych - dodał.

W piątek w Warszawie odbyły się protesty rolników, którzy sprzeciwiali się m.in umowie UE - Mercosur. Siekierski pytany o manifestacje przypomniał, że resort rolnictwa sprzeciwia się tej umowie. - Na obecnych warunkach ta umowa jest nie do akceptacji - zaznaczył.

Kołodziejczak do dymisji?

- Największym błędem umowy Mercosur było to, że zbyt mocno zostały podniesione kontyngenty związane z wielkością możliwych napływów towarów, produktów, surowców rolnych z krajów Mercosur do UE. Obniżone zostały cła, a jednocześnie nie prowadzono żadnych konsultacji z rolnikami, z krajami członkowskimi. Prowadzono te negocjacje wręcz w sposób tajny, poufny, stąd pewne niezadowolenie i zaskoczenie wynikami tej umowy - podkreślił.

Minister zapewnił, że wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak nie zostanie zdymisjonowany, mimo jego wcześniejszej krytyki działań ministerstwa.

- Oczekiwania czy wypowiedzi pana ministra są nieuzasadnione. Kierują nim emocje, młodość. Ja muszę patrzeć na funkcjonowanie całego resortu - stwierdził Siekierski.

- To nie może być tak, że pan minister wybiera sobie obszary, w których chce być aktywny, a którymi się nie interesuje w ogóle, bo one są dla niego mało medialne - tłumaczył. - Są pewne obowiązki, które trzeba realizować bez względu na to, czy coś jest mniej, czy bardziej interesującego - dodał minister Siekierski.

Źródło artykułu:PAP
masłorolnicyprotest
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (120)