Minister próbuje zastraszyć lekarzy?
Ministerstwo Zdrowia zastanawia się nad obowiązkowym skróceniem czasu pracy lekarzy. Resort chce w ten sposób znacznie ograniczyć liczbę błędów lekarskich, które mogą brać się z przemęczenia.
28.10.2006 | aktual.: 28.10.2006 20:06
Nowe przepisy prawdopodobnie będą też oznaczać dla lekarzy zakaz pracy w kilku miejscach. Autorem pomysłu jest wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
Zdaniem przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy jest to próba zastraszenia środowiska lekarskiego. W rozmowie z IAR Krzysztof Bukiel zwrócił uwagę, że środowisko lekarskie domaga się wliczenia dyżurów do czasu pracy. Według Bukiela, zapowiedź ministra to działanie tylko na pozór logiczne, bo - jak mówi - chodzi o zastraszenie lekarzy. Żebyśmy nie starali się prowadzić dalszych działań w tym kierunku, aby wliczyć dyżury do czasu pracy - tłumaczy przewodniczący OZZL.
Krzysztof Bukiel powiedział, że wszystko sprowadza się do wynagrodzenia za podstawową pracę lekarzy. Bo zarówno branie dyżurów, jak i praca w innych miejscach nie wynikają z tego, że lekarze chcą się przemęczać, tylko dlatego, że płaca zasadnicza jest bardzo niska - wyjaśnił.
O zakazie pracy lekarzy w kilku miejscach napisał "Dziennik". Autor zakazu - Bolesław Piecha - argumentuje, że jak ktoś jest zatrudniony w jednym szpitalu, nie powinien pracować u prywatnej konkurencji.
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl