Minister poślubił dziedziczkę "kryształowego" biznesu

Miejsce tego, jak go nazwano - ślubu roku, trzymano do końca w tajemnicy, by ustrzec parę przed wścibskimi dziennikarzami. "Gra w kotka i myszkę skończona" - napisała agencja APA informując o uroczystości, której miejscem stało się malownicze miasteczko Weissenkirchen, położone ok. 60 km na zachód od Wiednia.

Wśród gości znaleźli się kanclerz Wolfgang Schuessel i przewodniczący Rady Narodowej, izby niższej parlamentu, Andreas Khol. Znany włoski fotograf Massimo Gatti, wieloletni przyjaciel Swarovskich, był świadkiem panny młodej. Świadkiem pana młodego - były członek prawicowej Partii Wolnościowej. Parę pobłogosławił ksiądz w miejscowym kościele katolickim, wesele przygotowano w pobliskiej restauracji.

To najpiękniejszy dzień mego życia - oznajmiła 40-letnia Fiona Swarovski odziana w białą suknię, której górę ozdabiał kryształowy ornament w kształcie motyla. Bukiet miała z herbacianych róż. Zdenerwowałem się nieco - powiedział 36-letni Grasser ubrany w granatowy garnitur, gdy nad głowami zebranych przeleciał samolot, z którego młodą parę obsypano 12 tys. płatków różanych.

Dziennik "Kronen Zeitung" zażartował niedawno, że za sprawą ślubu z milionerką Fioną Swarovski Grasser staje się ni mniej, ni więcej tylko "Ministrem FIOnansów".