Minister Lubińska o planach rządu
Minister finansów oceniła, że Polska, by wejść do do strefy euro musi stworzyć nowe miejsca pracy. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem", Teresa Lubińska powiedziała, że do strefy euro możemy przystąpić tylko z silną gospodarką. Dodała, że taki jest właśnie plan rządu Kazimierza Marcinkiewicza.
27.12.2005 | aktual.: 27.12.2005 11:08
Szefowa resortu finansów powiedziała, że rząd chce przede wszystkim wzmocnić gospodarkę, a dopiero później rozmawiać o euro. Odnosząc się jednak do programu wstąpienia do strefy euro, minister podkreśliła, że do 10 stycznia ma powstać nowy projekt, który uwzględni plany obecnego rządu. Jej zdaniem, poprzedni plan był całkowicie nierealny, bo zakładał drastyczne obniżki deficytu w kolejnych latach, nawet do 15 miliardów złotych. Tymczasem pole manewru w ograniczaniu wydatków jest bardzo małe.
Pytana o możliwość zwiększenia dochodów budżetowych, Teresa Lubińska zwróciła uwagę, że finanse publiczne składają się z budżetu państwa, budżetów samorządowych, budżetów agencji i różnego rodzaju funduszy, a tem - jej zdaniem - są pieniądze. Do wykorzystania są też środki unijne. Szefowa resortu finansów powiedziała, że rząd chce właśnie te środki zagospodarować. Dodała, ze każdy z ministrów, który nadzoruje różnego typu agencje, pracuje obecnie nad rozwiązaniami w zakresie gospodarki finansowej tych instytucji.
