Minister Kopacz podsumowała 100 dni swego urzędowania
Minister zdrowia Ewa Kopacz, podsumowując 100 dni swego urzędowania, powiedziała, że praca resortu z konieczności polegała często na działaniach doraźnych i gaszeniu pożarów. Winą za to szefowa resortu zdrowia obarczyła poprzedni rząd, który zostawił służbę zdrowia w katastrofalnym stanie. Kopacz przedstawiła też plan na najbliższe cztery lata swych rządów.
22.02.2008 | aktual.: 22.02.2008 14:16
Za najważniejsze problemy systemu opieki zdrowotnej Ewa Kopacz uznała między innymi brak nadzoru nad zakładami opieki zdrowotnej i brak przejrzystej listy leków refundowanych. Pani minister powiedziała, że aby spełnić żądania płacowe wszystkich grup zawodowych, trzeba by było na podwyżki przeznaczyć 14 miliardów złotych. Tymczasem resort zdrowia jest w stanie wyłożyć na ten cel dwa i pół miliarda złotych. Szefowa resortu zdrowia zapowiedziała jednak podniesienie płac stażystów i rezydentów o 40% oraz zwiększenie liczby rezydentów.
Kryzys w placówkach ochrony zdrowia ma zażegnać proponowane przez PO przejęcie nadzoru nad nimi przez wojewodów. Jakość usług medycznych znacznie poprawią też dodatkowe ubezpieczenia. Minister zapowiedziała, że ich koordynowaniem ma się zająć specjalnie powołany Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. Resort chce też powołać rzecznika praw pacjenta. Jednym z celów ministerstwa będzie zrównanie praw publicznych i niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, które zostana przekształcone w spółki prawa handlowego.
Plan na cztery lata
Zdecentralizowany płatnik, system prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, niższe ceny leków i zwiększenie praw pacjenta - to niektóre zapowiedzi ministra zdrowia Ewy Kopacz na najbliższe cztery lata.
Chcemy państwu przedstawić jak docelowo za te cztery lata ma wyglądać nasz system ochrony zdrowia. Będzie to oczywiście zdecentralizowany płatnik plus prywatni ubezpieczyciele na rynku, będzie to również urząd nadzoru ubezpieczeń nad nimi, będą na rynku publiczne i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej - te niepubliczne to spółki prawa handlowego - powiedziała Kopacz na konferencji, podsumowującej 100 dni pracy w resorcie.
Będziemy mieli wreszcie pacjentów, którzy będą mieli prawo dochodzenia (...) odszkodowania za błędy w sztuce, będziemy mieli wreszcie prawo, które będzie ich chronić i wreszcie będziemy mieli realną politykę lekową, o czym nie można zapomnieć dlatego, że my tu w Polsce, nasi polscy pacjenci za leki płacą najwięcej w Europie - podkreśliła minister zdrowia.
Obowiązkowy egzamin z ratownictwa medycznego
Po pierwszym roku specjalizacji każdy z absolwentów Akademii Medycznej będzie musiał zdać egzamin z ratownictwa medycznego - zapowiedziała minister zdrowia.
Kopacz wyjaśniła, że chodzi o to, aby każdy polski lekarz umiał prawidłowo przeprowadzić akcję reanimacyjną.
Kopacz zapowiedziała także zmianę systemu szkoleń i poinformowała, że za ten system będzie odpowiedzialne Centrum Egzaminów Medycznych.
Wiceminister Krzysztof Włodarczyk poinformował, że resort planuje w ciągu kilku lat do teoretycznego egzaminu lekarskiego wprowadzić także egzamin praktyczny.
Dobrzy lekarze będą dobrze zarabiać
Ponadto, Kopacz powtórzyła, że w 2010 r. lekarz specjalista zarobi 11 tys. zł. Jeżeli tylko będzie chciał pracować - zastrzegła.
Jej zdaniem, dochodzenie do wynagrodzenia musi mieć podstawę motywacyjną. Będziemy oceniać pracę lekarzy. Mają zarabiać dobrzy lekarze i chętni do pracy - powiedziała. Dodała, że obecnie lekarze żądają wzrostu wynagrodzenia natychmiast, na co potrzeba by było 14 mld zł. Tymczasem resort zdrowia jest w stanie wyłożyć na ten cel dwa i pół miliarda złotych. Teraz i natychmiast tych pieniędzy nie ma - przypomniała i zapewniła, że żaden system by tego nie wytrzymał. Szefowa resortu zdrowia zapowiedziała jednak podniesienie płac stażystów i rezydentów o 40% oraz zwiększenie liczby rezydentów.
Bez stażu podyplomowego dla młodych lekarzy
Ministerstwo zdrowia planuje zniesienie stażu podyplomowego dla młodych lekarzy - poinformowała Kopacz. Minister podkreśliła, że chce przełamać bariery, które stawia się młodym lekarzom.
Dzięki temu bezpośredniu po skończeniu studiów i złożeniu egzaminu dwa i pół tysiąca lekarzy i 800 dentystów otrzyma prawo wykonywania zawodu - mówiła minister zdrowia. Zaznaczyła także, że nadal pozostanie obowiązkowy Lekarski Egzamin Państwowy.
Kopacz podkreśliła, że nowe przepisy miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2009 r. pod warunkiem, że prace legislacyjne przebiegną sprawnie. Od nowego roku pojawią się kolejni lekarze, którzy będą mogli pełnić dyżury w szpitalach - mówiła.
Według niej, likwidacja staży to oszczędność 130 mln zł. Pieniądze miałyby trafić do lekarzy rezydentów i akademii medycznych.
Uważam, że polski student, absolwent akademii medycznej powinien być dobrze wyszkolony na studiach. Ostatni rok powinien mieć szczególnie pod nadzorem tych, którzy nauczą go praktycznej części zawodu, zdać weryfikator, czyli Lekarski Egzamin Państwowy i pójść do pracy. My, starzy lekarze, kończyliśmy tzw. egzaminem końcowym i otrzymywaliśmy prawo wykonywania zwodu - powiedziała minister.
W planach resortu są także zmiany w programach specjalizacji lekarskich. Minister podkreśliła, że wszyscy, którzy ukończą Akademię Medyczną i będą chcieli rozpocząć specjalizację, będą mieli zapewnioną rezydenturę.
Kopacz zapowiedziała, że wiceministrowie w jej resorcie mają "rewolucyjne pomysły" na układanie nowej listy leków refundowanych.
Kopacz nie chciał oceniać swojej dotychczasowej pracy. Mówiła, że ma nadzieję, że po wprowadzeniu zapowiadanych reform, ocenią ją pacjenci. Pracowaliśmy bardzo systematycznie i efektywnie - zaznaczyła.
Kopacz dodała, że jeśli uda jej się to wszystko zrealizować w 2012 r., odchodząc z urzędu powie: udało mi się to, co najważniejsze.