Minister gospodarki idzie na wojnę z premierem
Minister gospodarki Piotr Woźniak buntuje
się przeciwko premierowi - kilka dni temu zatrudnił w
swoim gabinecie politycznym Andrzeja Kaczmarka i Tomasza Wilczaka,
dwóch podsekretarzy stanu, których premier dopiero co
zdymisjonował - pisze "Dziennik".
12.02.2007 04:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Premier jest bardzo niezadowolony z tych nominacji - przyznaje gazecie rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Woźniak może więc spodziewać się wezwania na dywanik w najbliższym czasie. Będzie musiał się gęsto tłumaczyć. Nie po to ich odwoływaliśmy, żeby teraz Woźniak sobie ich zatrudniał- nie kryje złości bliski współpracownik premiera.
Według ustaleń gazety zatrudnienie Wilczaka i Kaczmarka to reakcja na ingerencję szefa rządu w politykę kadrową resortu. Po ich odwołaniu premier obiecał, że Woźniak dostanie wolną rękę przy obsadzaniu wakatów. Okazało się, że była to tylko czcza obietnica- twierdzi wysoki urzędnik Ministerstwa Gospodarki. (PAP)