PolskaMinirafineria w każdej wsi?

Minirafineria w każdej wsi?

Kierowany przez Andrzeja Leppera resort
rolnictwa przygotowuje wielką kampanię zachęcającą chłopów, by
wspólnie otwierali minirafinerie - dowiedziało się "Życie
Warszawy". Rolnicy będą mogli w nich produkować biopaliwo.

Minirafineria w każdej wsi?
Źródło zdjęć: © AFP

Chcemy wydać broszurę, która będzie czymś w rodzaju instrukcji obsługi ustawy o biopaliwach. Poza tym będziemy zachęcać rolników do uczestniczenia w odpowiednich szkoleniach - zapowiada wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Na tych kursach chłopi mieliby uczyć się produkcji biodisela, czyli paliwa wytwarzanego z oleju rzepakowego. Według dr. Grzegorza Wcisły z Małopolskiego Centrum Odnawialnych Źródeł Energii BioEnergia, będą się one cieszyć ogromną popularnością wśród rolników. Mam podstawy, by tak sądzić, bo moje centrum takie szkolenia organizuje już od jakiegoś czasu. Zainteresowanie jest ogromne - mówi.

Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo dzięki ustawie o biopaliwach wytwarzanie biodisela stanie się dziecinnie proste - komentuje gazeta. W jej myśl na kupno sprzętu do minirafinerii będą mogli bowiem składać się nawet wszyscy mieszkańcy jednej wsi.

A co jest potrzebne do przetwarzania rzepaku na olej napędowy? Tak naprawdę tylko jedna maszyna - tzw. reaktor. Zważywszy, że kosztuje on ok. 30 tys. zł, biodisela będzie mógł produkować właściwie każdy rolnik.

Z badań przeprowadzonych przez Wcisłę wynika, że, korzystając z chałupniczej metody, z tony rzepaku można uzyskać nawet do 440 litrów paliwa. Mało tego, proces produkcyjny jest niewiarygodnie krótki. Trwa jedynie półtorej godziny - dodaje rozmówca "Życia Warszawy".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)