Miller za powołaniem ministra spraw zagranicznych UE
Poparcie dla projektu ustanowienia ministra
spraw zagranicznych Unii Europejskiej zapowiedział w poniedziałek
premier Leszek Miller, który przebywał w Bydgoszczy w ramach
kampanii przedreferendalnej.
"Poprzemy rozwiązanie, które jest dyskutowane w Konwencie Europejskim, ustanowienia ministra spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Nie będzie mógł on wydawać dyspozycji ministrom państw członkowskich, ale będzie mógł z nimi konsultować, uzgadniać stanowiska i prezentować je na zewnątrz" - powiedział Miller.
Podkreślił, że Unia Europejska ma precyzyjnie określoną wspólną politykę rolną, a nie ma wspólnej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa.
__"Można także myśleć o wspólnej tożsamości obronnej, pod jednym wszakże warunkiem, że to będzie komplementarne w stosunku do NATO, a nie zantagonizowane wobec NATO. Jest o czym myśleć, chociażby w kontekście wydarzeń wokół Iraku, w samej Unii Europejskiej, relacji między UE i USA" - zaznaczył.
Miller przedstawił się jako zwolennik Unii Europejskiej z bardzo silną tożsamością każdego z państw i ich władzy, a nie ewolucji w kierunku państwa europejskiego na wzór Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
"Mnie najbardziej odpowiada model Europy jako swego rodzaju domostwa znaczeń
, gdzie jest wiele znaczeń i gdzie możemy spokojnie przechodzić z jednego domostwa do drugiego, będąc tam mile widzianym gościem. Ale zawsze możemy powrócić do naszego domostwa znaczeń, pielęgnując je i składając ofertę innym. To jest do przyjęcia przez Polaków ze względu na naszą szczególną wrażliwość, na pojęcie suwerenności, samodzielności i niepodległości" - powiedział. (iza)