Miller: trzy powody rezygnacji z kierowania SLD
Przewodniczący SLD, premier Leszek Miller
powiedział na konferencji prasowej, że na jego decyzję o
rezygnacji z funkcji szefa partii wpłynęły skomplikowane problemy
polityczne i gospodarcze, które skłaniają go do większego
zaangażowania w projekty rządowe.
17.02.2004 | aktual.: 17.02.2004 20:57
Premier wymienił trzy powody, dla których chce zrezygnować z kierowania SLD. Pierwszy, to zbliżająca się kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. "Szef partii musi skoncentrować się na promowaniu kandydatów i zaangażować w kampanię. Ja osobiście nie mógłbym tego robić" - wyjaśnił.
Drugi z wymienionych przez niego powodów to sytuacja w SLD, która wymaga "większej ofensywności ze strony partii oraz walki z wewnętrznymi patologiami". Jego zdaniem, lider partii musi mieć na to czas.
Trzeci powód to - według Millera - programy, które musi zrealizować ten rząd, a przede wszystkim plan Hausnera. Zaznaczył, że to wymaga maksymalnej koncentracji i ograniczałoby jego aktywność wewnątrz SLD. Zaprzeczył, jakoby powodem jego decyzji były coraz gorsze sondaże Sojuszu.
Miller liczy się z możliwością rozpisania przyspieszonych wyborów parlamentarnych, jeżeli nie uda się znaleźć w Sejmie poparcia dla programu wicepremiera Jerzego Hausnera.
Według premiera, program racjonalizacji wydatków musi być realizowany i będzie realizowany przy większości parlamentarnej obecnej kadencji, a jeśli to się nie uda, będzie musiał być realizowany przez następny parlament.
"Jeśli nie byłoby dla planu Hausnera większości w tej kadencji, to trzeba poprosić Polaków, aby wybrali nowy parlament, gdzie taka większość będzie" - podkreślił szef rządu.