"Miller, Piwnik i Siemiątkowski przed Trybunał Stanu"
Postawienia Leszka Millera, Barbary Piwnik i
Zbigniewa Siemiątkowskiego przed Trybunałem Stanu za "bezpodstawne
użycie organów ścigania (UOP i prokuratury)" wobec byłego prezesa
PKN Orlen do "osiągnięcia zaplanowanych celów politycznych" -
domaga się wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen Zbigniew
Wassermann (PiS) w raporcie z prac
komisji.
Wassermann stwierdza w raporcie, że celem Millera, Siemiątkowskiego i Piwnik było "uniemożliwienie Andrzejowi Modrzejewskiemu podpisania kontraktu z firmą J&S, poprzez jego zatrzymanie przez UOP, pod pretekstem konieczności wykonywania z jego udziałem czynności procesowych w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym". Według niego konieczność postawienia tych trzech osób przed TS wynika bezspornie z ustaleń komisji śledczej.
Z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, można powiedzieć, że powodem zatrzymania w lutym 2002 r. Andrzeja Modrzejewskiego nie była dbałość o bezpieczeństwo energetyczne państwa, co więcej na pewno nie był interes wymiaru sprawiedliwości - podkreślił Wassermann.
Wasserman postawił Leszkowi Millerowi, Barbarze Piwnik i Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzut przekroczenia uprawnień i bezprawnego pozbawienia wolności Andrzeja Modrzejewskiego.
Wasserman stwierdził, że istnieją "mocne dowody" na to, że na spotkaniu w gabinecie premiera 7 lutego 2002 r. nastąpiła "zmowa". W spotkaniu tym, oprócz powyżej wymienionych osób, uczestniczył także ówczesny minister skarbu Wiesław Kaczmarek.
Zmowa - według niego - miała na celu "szybkie odwołanie prezesa PKN Orlen nawet w drodze pozbawienia go wolności", by opanować struktury zarządzające PKN Orlen, czyli jego radę nadzorczą i zarząd.