Miller: expose to prawicowy manifest polityczny
_Expose premiera Jarosława Kaczyńskiego było prawicowym manifestem politycznym, w którym zabrakło określenia strategicznego celu Polski_ - ocenił b. premier Leszek Miller (SLD).
Expose nie zaskoczyło mnie. Usłyszeliśmy prawicowy manifest polityczny, który w różnych częściach można było usłyszeć wielokrotnie. To, co różniło ten tekst od innych to fakt, że był on bardziej wyważony, bez agresji - powiedział Leszek Miller.
Jak dodał, w wystąpieniu nowego premiera nie zauważył "żadnego naprawdę istotnego dla przyszłości kraju celu strategicznego". Była to raczej zapowiedź działań porządkujących, a nie celu na miarę wejścia do UE czy NATO - ocenił. Zaznaczył jednak, że w pewnym sensie usprawiedliwia Kaczyńskiego, bo "wszystkie główne cele zostały już praktycznie osiągnięte".
Expose uznał Miller za "przemyślane, ale nieuporządkowane". Przyznał jednak, że słuchał go z ciekawością.
Według niego, Jarosław Kaczyński przemawiał jak szef partii, ale - podkreślił polityk SLD - nie można robić z tego zarzutu. O ile prezydent może zabiegać o to, by być prezydentem wszystkich Polaków, to szef rządu już nie, bo realizuje polityczny program wyborczy swojego ugrupowania - uważa Miller.
Były premier powiedział, że w expose podobała mu się - "być może nie zamierzona" - "rehabilitacja III RP". Jak wyjaśnił, przejawiała się ona w tym, co premier powiedział na temat zasobów Polski i jej atutów - np. wykształcenia i potencjału intelektualnego, stanu gospodarki, obecności Polski w UE i NATO. To wszystko miało miejsce w trudnych latach polskiej transformacji i jest laurką dla III RP - ocenił b. premier.
Millerowi podobała się także zapowiedź premiera rozwijania w Polsce energetyki atomowej. Według niego, był to właściwie jedyny nowy element w expose, różniący rząd Jarosława Kaczyńskiego od jego poprzednika.
Za niebezpieczne Miller uznał zapowiedzi umocnienia roli wojewody. Z pozoru to brzmi niewinnie, ale oznacza zmniejszenie rangi samorządu terytorialnego, czyli centralizację Polski i odbieranie władzy lokalnym społecznościom- uważa polityk SLD.
Jego zdaniem, w expose premier "bardzo niewiele, albo prawie nic" mówił o sytuacji na rynku pracy. Nie znalazły się żadne zapowiedzi konkretnych działań. Temat został praktycznie pominięty. Tymczasem to jest sprawa kluczowa- ocenił.
W wystąpieniu wg Millera zabrakło także zapowiedzi, jak Jarosław Kaczyński "zamierza zniwelować i przeciwdziałać fatalnemu obrazowi Polski na arenie międzynarodowej". Coś na ten temat powiedział, ale aż się prosiło, żeby powiedzieć, jakie wnioski wyciągnął z tych dziewięciu miesięcy - uważa polityk SLD. Mam pewność, że po prostu nie ma żadnej koncepcji - dodał.