PolskaMilionowe straty po nawałnicy

Milionowe straty po nawałnicy

Potopione uprawy, zboża zniszczone przez
grad i ulewny deszcz, ziemniaki wypłukane z pól, zniszczone
nawierzchnie dróg, przepusty, mosty i kładki - to efekt nawałnicy,
która przeszła w sobotę nad gminami Nawojowa, Stary
Sącz i nad Nowym Sączem - pisze "Dziennik Polski".

20.06.2006 | aktual.: 22.06.2006 12:41

Urzędnicy liczyli w poniedziałek szkody, a służby drogowe przystąpiły do niezbędnych napraw. Gmina Stary Sącz oszacowała wstępnie szkody w infrastrukturze komunalnej na 1,7 mln zł. Ucierpiały drogi gminne, sieć wodociągowa i kanalizacyjna. Podtopione zostały 63 budynki mieszkalne. 85 hektarów upraw rolnych zniszczył lub uszkodził grad i ulewny deszcz. Najwięcej szkód wyrządziły potoki Korzeczków, potok Myślenicki oraz potok Żeleźnikowski.

Zniszczone zostały trzy mosty, całkowicie zniszczone lub ciężko uszkodzonych zostało kilkanaście przepustów. Woda podmyła umocnienia brzegów potoków. Osuwiska zniszczyły kilka odcinków dróg gminnych w Popowicach i Myślcu nad Popradem.

Stanisław Kiełbasa, wójt Nawojowej ocenił wstępnie szkody w gminie na około 10 mln zł. Ucierpiały gminne drogi, zniszczone zostały kładki, przepusty, uaktywniły się osuwiska. Najwięcej zniszczeń odnotowano w Żeleźnikowej Wielkiej, gdzie woda zniszczyła drogę.

Czesław Żytkowicz, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu szacuje zniszczenia drogowe na terenie miasta na kwotę 350 tysięcy złotych. Naprawy wymaga odcinek ul. Nawojowskiej, która jest newralgicznym miejscem dla komunikacji w mieście, w różnym stopniu uszkodzone są nawierzchnie ulic: Makowickiej, ul. Kochanowskiego, Zdrojowej, Witosa i Gospodarskiej.

Ucierpiały też trzy drogi powiatowe: Nawojowa - Żeleźnikowa, Nawojowa - Bącza Kunina i Stary Sącz - Myślec. Powiatowy Zarząd Dróg ocenia, że straty przekraczają tu pół miliona złotych. Dwa tygodnie temu PZD oszacował powodziowe straty na 10 mln zł. _ Tym razem skala szkód wyrządzonych przez opady okazała się mniejsza. Uszkodzone zostały trzy duże przepusty, powstało sześć wielkich wyrw. Na odcinku 600 metrów rozmyta jest nawierzchnia i pobocza. Wezbrana woda wymyła korpusy dróg_- opisuje Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)