Milion kości w Waszyngtonie
Wstrząsająca wystawa nawołuje do powstrzymania zbrodni przeciw ludzkości
Ludzkie kości w parku. "Makabryczny" widok - zdjęcia
Tysiące artystów i aktywistów praw człowieka połączyła akcja "Milion Kości". Na styku sztuki i działań na rzecz praw człowieka powstał projekt, który ma poruszyć światowe sumienia i zabrać głos w sprawie wojen i zbrodni ludobójstwa, które wciąż mają miejsce w różnych rejonach świata.
Tysiące ochotników ubranych na biało rozsypało w słynnym parku National Mall milion atrap kości, które stanowią "namacalny apel" przeciwko wydarzeniom z Syrii, Sudanu i Sudanu Południowego, Birmy, Somalii oraz Demokratycznej Republiki Konga.
Stworzenie i zgromadzenie miliona sztucznych kości zajęło trzy lata. Ekspozycja, która rozpoczęła się w sobotę, trwała do poniedziałku. Skalę przedsięwzięcia można w pełni podziwiać na kolejnych zdjęciach.
(sol / WP.PL, onemillionbones.org)
Milion Kości w Waszyngtonie, czyli połączenie sztuki i aktywizmu
Sama akcja nie kończy się wyłącznie na wystawieniu miliona kości. Każda atrapa to równocześnie dotacja w wysokości od jednego do nawet 500 tys. dolarów. Wyprodukowano także biodegradowalne kości, za które wspierający akcję płacili po pięć dolarów. Zebrane pieniądze przeznaczono na cele charytatywne.
Milion Kości w Waszyngtonie, czyli połączenie sztuki i aktywizmu
Zanim zorganizowano wystawę na National Mall, w 2011 i 2012 roku odbyły się podobne ekspozycje na mniejszą skalę w Albuquerque w Nowym Meksyku i Nowym Orleanie w Luizjanie.
Milion Kości w Waszyngtonie, czyli połączenie sztuki i aktywizmu
Aktywistów z ruchu "Miliona Kości" wsparł m. in. południowoafrykański arcybiskup Demond Tutu, który w 1984 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
Milion Kości w Waszyngtonie, czyli połączenie sztuki i aktywizmu
Aktywiści podkreślają, że o ile ważne jest, by pamiętać o zbrodniach z przeszłości, to jeszcze ważniejsze jest, by zdawać sobie sprawę, co dzieje się na świecie w dzisiejszych czasach. Według nich, świat powinien skupić się na obecnych zbrodniach przeciw ludzkości, które wymagają natychmiastowej reakcji.
Milion Kości w Waszyngtonie, czyli połączenie sztuki i aktywizmu
Za projektem "Miliona Kości" stoi organizacja The Art of Revolution, która koncentruje się na działaniach na styku sztuki i aktywizmu na rzecz praw człowieka. "Wierzymy, że sztuka jest niezwykłym narzędziem, które angażuje i mobilizuje społeczności na całym świecie wokół konkretnych tematów sprawiedliwości społecznej. Oferuje namacalną formę komunikacji ze sprawami, które nie są prezentowane na co dzień.
(sol / WP.PL, onemillionbones.org)