Milicja rozpędziła wiec ku czci zamordowanej aktywistki
Wiec w centrum Moskwy ku czci zamordowanej aktywistki ruchu obrońców praw człowieka Natalii Estemirowej zakończył się wkroczeniem milicji, rozpędzeniem zebranych i zatrzymaniem organizatora zgromadzenia - 70-letniego Wiktora Sotirki - podała agencja Reuters.
24.07.2009 | aktual.: 24.07.2009 21:52
W spotkaniu zorganizowanym na Placu Puszkina zgodnie z tradycją prawosławną w dziewięć dni po śmierci Estemirowej uczestniczyło ok. 150 ludzi, czyli kilkakrotnie więcej, niż zezwoliły władze miejskie.
Gdy milicja rozpędziła większość zebranych, funkcjonariusze zatrzymali organizatora Wiktora Sotirkę z organizacji Memoriał, dla której pracowała Estemirowa.
Sotirko, którego przetrzymywano przez dwie godziny i ukarano karą grzywny za zakłócanie spokoju w miejscu publicznym, powiedział agencji Reuters, że funkcjonariusze utrzymywali, że musieli kogoś zatrzymać, żeby im nie zarzucono, że nie robią tego, co powinni.
Wiele demonstrujących spotkało się później w siedzibie Memoriału.
Szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej (najstarszej rosyjskiej organizacji pozarządowej) Ludmiła Aleksiejewa określiła Estemirową mianem bojowniczki walczącej z zastraszaniem.
- Lęk, którym są przesiąknięci ludzie w Czeczenii, jest tak głęboki, jak za Stalina, gdy ludzie obawiali się powiedzieć cokolwiek nawet swym najbliższym. Natasza (Estemirowa) walczyła z tym - powiedziała Aleksiejewa.