Mikołajkowa strefa krwi i odoru
"Ciepła i gęsta niczym smoła krew spływała
w dół (...), tworząc szary strumień mazi wpadający do pobliskiej
studni kanalizacyjnej. W powietrzu dało się wyczuć odór..." - tak
zaczyna się mikołajkowy konkurs portalu przeznaczonego dla młodych
internautów - pisze "Rzeczpospolita".
14.12.2004 | aktual.: 14.12.2004 07:06
"Jestem mamą 16-letniego Wojtka. Syn znalazł ten konkurs i chce wziąć w nim udział. Jestem jego treścią oburzona" - napisała do "Rzeczpospolitej" pani Anna.
Konkurs polega na tym, że młodzież ma dokończyć opowiadanie o mordzie popełnionym na mężczyźnie. Krew płynie obficie, w powietrzu unosi się odór, policjanci są obojętni na nieszczęście. W domu na zamordowanego czekają, nie wiedząc o jego śmierci, kochająca żona i córeczka.
"Konkurs budzi we mnie wstręt. Jak można nazwać go mikołajkowym? Czy naprawdę kogoś to bawi? Skandal!" - dodaje oburzona czytelniczka.
Strefa 25 prowadzi stronę w Internecie od 25 października. Wydawcą jest spółka Rainbows z Warszawy, działająca na rynku reklamy zewnętrznej od 1992 r. Z jej strony internetowej można się dowiedzieć, że "Projekt Strefa 25 skierowany jest do młodzieży w wieku 15-25 lat". Nie oznacza to jednak, że mikołajkowego konkursu nie może przeczytać np. dwunastolatek.
Konkurs jest dość prowokacyjny, ale młodzież lubi taki klimat - tłumaczy szef projektu Konrad Mroczek. Jego zdaniem potwierdza to "rynek gier komputerowych i popularność książek Andrzeja Sapkowskiego, pełnych opisów krwawych bitew".
Zaraz jednak Mroczek dodaje, że konkurs jest przeznaczony dla ludzi dorosłych. Takiego zastrzeżenia nie ma jednak na internetowej stronie - podkreśla "Rzeczpospolita". (PAP)