Mieszkaniec Gdańska oskarżony o pornografię z udziałem dzieci

Akt oskarżenia przeciwko niemu został skierowany do Sądu Rejonowego w Gdańsku. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik konińskiej prokuratury Jacek Górski.

Wojciech K. przyznał się do zarzucanych czynów. Wyjaśnił, że ściągał pliki z pornografią dziecięcą, ponieważ chciał poznać skalę procederu - powiedział prokurator.

W akcie oskarżenia zarzucono mieszkańcowi Gdańska, że od 15 stycznia 1998 roku do 27 marca 2006 roku rozpowszechnił, utrwalił i sprowadził za pośrednictwem sieci internetowej co najmniej 4 tys. 300 zdjęć i co najmniej 500 filmów zawierających treści pornograficzne z udziałem dzieci do lat 15.

Wojciech K. przebywa w areszcie od sierpnia tego roku. Został zatrzymany przez policję, kiedy na krótko przyjechał do Polski z Anglii, gdzie zamierzał osiąść na stałe. Mężczyzna ma wykształcenie średnie, jest kawalerem, nie ma dzieci, w kraju nigdzie nie pracował.

Akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Gdańska jest kolejnym, jaki skierowano do sądu w związku ze śledztwem w sprawie siatki osób prowadzących internetową wymianę filmów i zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Śledztwo to od ponad roku prowadzą funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Efektem ich działań jest rozbicie gangu zajmującego się ściąganiem, rozpowszechnianiem i wymianą zdjęć i filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Pierwszą osobą zatrzymaną i aresztowaną w lutym w związku z tą sprawą był 24- letni mieszkaniec Słupcy (Wielkopolskie). Pod koniec maja, w kilku miastach Polski zatrzymanych zostało jednocześnie 10 mężczyzn.

U zatrzymanych dotąd członków grupy znaleziono kilkadziesiąt twardych dysków komputerowych, na których było ponad 300 tys. zdjęć i ponad 3 tys. filmów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt. Przestępcy założyli forum internetowe, dzięki któremu mogli między sobą wymieniać treści pornograficzne. Stworzyli też bibliotekę nagrań wideo, z której można było korzystać, udostępniając w zamian swoje zbiory.

Informacje o siatce internetowych pedofilów, przesłano, poprzez Interpol, do 70 państw na całym świecie. Przy rozpracowywaniu grupy polska policja po raz pierwszy zastosowała tzw. podsłuch internetowy, umożliwiający, dzięki zaawansowanej technice, monitorowanie on-line jej członków. Dzięki temu funkcjonariuszom udało się rozbić hermetyczność grupy i zdobyć materiały dowodowe, które pozwoliły na zatrzymanie podejrzanych.