PolskaMieszkańcy Poznania: F-16 albo my

Mieszkańcy Poznania: F‑16 albo my

Zakończyła się demonstracja mieszkańców Marlewa przeciwko lokalizacji bazy samolotów F-16 w sąsiedztwie ich domów. Przez ponad półtorej godziny mieszkańcy, wspierani przez anarchistów i zielonych, pikietowali drogę dojazdową do lotniska wojskowego w Krzesinach pod Poznaniem. Maszerowali chodnikiem i poboczem, co jakiś przechodząc przez pasy na drugą stronę ulicy.

Mieszkańcy Poznania: F-16 albo my
Źródło zdjęć: © PAP

26.06.2007 | aktual.: 26.06.2007 13:20

W proteście uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy przynieśli transparenty, na których napisali między innymi "Nie chcemy mieszkać w hałasie". Transparenty pojawiły się także na wielu domach, stojących przy drodze prowadzącej do lotniska.

Protest zorganizowano wzdłuż drogi dojazdowej do 31. bazy lotniczej w Krzesinach, gdzie odbywa się Festyn Lotniczy, którego głównym punktem będzie pokaz grupy reprezentacyjnej sił powietrznych USA Thunderbirds, latającej na samolotach wielozadaniowych F-16.

Sprzeciw mieszkańców Marlewa wobec lokalizacji bazy w Krzesinach był widoczny. Każdy, kto będzie jechał ulicą Ostrołęcką w stronę lotniska zobaczy na wielu domach transparenty, na których mieszkańcy napisali między innymi "Teren skażony potwornym hałasem", "Hałas zabija" czy "Pilotom działki tanio sprzedam".

Mieszkańcy mieli też czarną trumnę, na której napisali "F-16 - Poznań i okolice". Protestujący domagali się całkowitej likwidacji bazy lotniczej w Poznaniu i przeniesienia jej dalej od miasta.

Takie pokazy jak dzisiaj mamy każdego dnia, przelatujące nad naszymi głowami kilka razy dziennie samoloty powodują hałas rzędu 140 decybeli, ale to nie wszystko, każdego dnia boimy się katastrofy lotniczej, do których na tym lotnisku już dochodziło - mówił przed rozpoczęciem pikiety Grzegorz Małecki ze Stowarzyszenia Ekologicznego Marlewo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)