Trwa ładowanie...
16-03-2014 20:30

Mieszkańcy Krymu demonstrują poparcie dla przyłączenia do Rosji. "Wracamy do domu"

Kilka tysięcy osób wyległo wieczorem na plac Lenina w stolicy Krymu Symferopolu, by zademonstrować swą radość po niedzielnym referendum ws. przyłączenia Krymu do Rosji. Ludzie powiewali setkami flag Rosji, tańczyli i śpiewali.

Mieszkańcy Krymu demonstrują poparcie dla przyłączenia do Rosji. "Wracamy do domu"Źródło: PAP/EPA, fot: Hannibal Hanschke
d1ua0z1
d1ua0z1

"Rosja, Rosja!" - skandował tłum, w którym wiele osób wymachiwało flagami Rosji lub było nimi owiniętych. Rodzice przyprowadzili dzieci, często bardzo małe, które siedząc im na barana trzymały baloniki w kolorach rosyjskiej flagi albo machały chorągiewkami w barwach Rosji lub Krymu (niebiesko-biało-czerwonych). Uśmiechnięci ludzie fotografowali się na pamiątkę na tle rosyjskich flag.

Gdy na wielkim ekranie pojawił się podczas transmisji z centrum prasowego szef komisji Rady Najwyższej Krymu ds. referendum Michaił Małyszew i ogłosił, że głosowanie jest ważne, tłum wydał z siebie gromkie "Hurraaa!".

- Jestem bardzo szczęśliwa, że tak się wszyscy zjednoczyliśmy na Krymie i udało nam się wyrazić swoją wolę, zagłosować za rozwojem i przyszłością i za przyszłością naszych dzieci - powiedziała młoda kobieta z małą dziewczynką. - Moja córeczka ma 5 lat. Myślę teraz o jej przyszłości, żeby żyła w stabilnym, rozwiniętym kraju i otrzymała dobre wykształcenie w języku, w którym będzie chciała mówić.

- Nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak dziś - powiedziała inna kobieta. - To dla nas wielka radość. 23 lata marzyliśmy o tej chwili. Praktycznie byliśmy okupowani - dodaje.

d1ua0z1

- Szkoda tylko, że wielu naszych bliskich nie dożyło do tej chwili. Moja mama tego nie zobaczy, tata mojej przyjaciółki też - dodaje jej znajoma. - Podarowano nas Ukrainie i nikt nas nie pytał o zdanie. A teraz sami wypowiedzieliśmy swoje zdanie. Po prostu wracamy do domu - mówi kobieta.

Wyniki sondaży prowadzonych przed lokalami wyborczymi i opublikowanych przez separatystyczne władze po zakończeniu referendum wskazują, że 93 procent mieszkańców Krymu odpowiedziało się za przyłączeniem półwyspu do Rosji, a frekwencja wyniosła prawie 80 procent. Pozwolenie na przeprowadzanie sondażu wyborczego otrzymała tylko jedna organizacja - Republikański Instytut Badań Społecznych i Politycznych, o której brak jakichkolwiek informacji w internecie.

Po ogłoszeniu wyników sondażu nieuznawany przez władze w Kijowie premier Autonomii Siergiej Aksjonow zapowiedział, że Krym przyłączy się do Rosji w możliwie najkrótszym czasie. "Zrobimy wszystko bardzo szybko, ale zrobimy to z zachowaniem wszystkich procedur prawnych" - oświadczył.

Referendum bojkotowali Tatarzy krymscy, stanowiący kilkanaście procent ludności półwyspu. Prorosyjskie władze Krymu wskutek tego nie mogły powołać komisji wyborczych w zamieszkanych przez nich osiedlach - podało radio Swoboda. Tak było w Bakczysaraju i jego okolicach, gdzie krymskie władze nie znalazły chętnych do zasiadania w komisjach - przekazał szef bakczysarajskiej rady rejonowej (powiatowej) Ilmi Umerow.

d1ua0z1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ua0z1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj