Mieszkający w domu Trawny mają czas do marca
Do końca marca rodziny Głowackich i Moskalików z Nart dostały czas na opuszczenie gospodarstwa, należącego do mieszkającej w Niemczech Agnes Trawny. Jedna z rodzin już ma klucze do nowego lokum, druga zastanawia się nad zaproponowanym jej lokalem socjalnym.
28.02.2011 | aktual.: 28.02.2011 18:12
- Naszym zdaniem, to rozsądny termin na dobrowolne opuszczenie nieruchomości. W przeciwnym razie będziemy zmuszeni wystąpić o egzekucję komorniczą - powiedział w pełnomocnik Trawny, mecenas Andrzej Jemielita.
Agnes Trawny, która w połowie lat 70. wyjechała na stałe do Niemiec, odzyskała swoją "ojcowiznę" - gospodarstwo wraz z ziemią i lasem w Nartach - wyrokiem Sądu Najwyższego z grudnia 2005 r. W kwietniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował o eksmisji rodzin Moskalików i Głowackich, które nie chciały opuścić nieruchomości, w której mieszkają. Jednocześnie wstrzymał wydanie lokalu właścicielce do czasu zapewnienia przez gminę obu rodzinom lokali socjalnych.
W poniedziałek rodzina Głowackich odebrała klucze do zaoferowanego jej przez gminę trzypokojowego mieszkania w Kamionku koło Szczytna i podpisała umowę w tej sprawie. Władysława Głowacka powiedziała, że jej sześcioosobowa rodzina wkrótce przeprowadzi się do nowego mieszkania. Nie chciała komentować tej decyzji.
Według Aleksandra Godlewskiego, który w imieniu gminy zajmował się tą sprawą, trzypokojowy lokal o pow. ponad 65 m kw. ma wysoki komfort i jest gotowy do zamieszkania.
W lutym gmina Jedwabno zaproponowała dwa lokale socjalne sześcioosobowej rodzinie Moskalików. Według sekretarz gminy Jolanty Drężek, jedno mieszkanie jest gotowe do zasiedlenia, drugie wymaga niewielkiego remontu. - Państwo Moskalikowie obejrzeli oba lokale, ale nie podjęli jeszcze decyzji - powiedziała Drężek.
W ocenie mec. Jemielity, sprawa rodziny Głowackich wydaje się już "zamknięta". Jak powiedział, można jedynie ubolewać, że drugiej z rodzin zaproponowano lokal socjalny dopiero po 10 miesiącach od wyroku.
Obie rodziny mieszkały w Nartach od 1977 r., gdy - po wyjeździe Trawny - decyzją władz gminy Jedwabno gospodarstwo przeszło na rzecz Skarbu Państwa i pod zarząd Lasów Państwowych, które umieściły w nim pracowników leśnych.