Mięsożerne rośliny w łódzkiej Palmiarni

Rośliny mięsożerne to specyficzna grupa roślin, które rosną w miejscach nasłonecznionych i wilgotnych, bardzo ubogich w azot - składnik białka. Zawartość tych substancji w glebie jest dla nich niewystarczająca i dlatego muszą wzbogacać swoją "dietę" o organizmy zwierzęce.

Są to drapieżniki wśród roślin. Kiedyś nazywane były roślinami owadożernymi. Teraz mówi się, że są to rośliny mięsożerne, bo ich ofiarami są nie tylko owady, ale także małe ssaki czy pająki - powiedziała Celina Kozubek-Euejda z łódzkiej palmiarni.

Rośliny wydzielają substancje, które zwabiają owady. Ich organami chwytnymi są odpowiednio do tego przystosowane liście, do których np. owad przykleja się. Po zwabieniu i schwytaniu, ofiary są trawione przy pomocy enzymów i roślina korzysta z azotu, który potrzebny jest do budowy białek.

Wśród prezentowanych w akwariach mięsożernych roślin są m.in. muchołówki, rosiczki, kapturnice i dzbaneczniki. Ich urok i to, że są coraz częściej kolekcjonowane, polega na tym, że wytwarzają przepiękne pułapki, do których zwabiają owady i inne zwierzęta. Wabią je kolorami czy rosą miodową - wyjaśniła Kozubek-Euejda.

Według niej, jest to grupa roślin bardzo ciekawa w swojej budowie, ale też trudna w hodowli. Wymaga wiedzy i przystosowania pomieszczenia do ich uprawy. Bardzo często trzeba te rośliny dodatkowo włożyć np. do terrarium czy akwarium, zapewnić im odpowiednią wilgotność, dodatkowe oświetlenie, po to, by stworzyć namiastkę naturalnego środowiska.

Na świecie występuje ponad 600 gatunków roślin mięsożernych. W Polsce spotkać można rosiczki.