PolskaMiędzynarodowa platforma internetowa z okazji 25-lecia "S"

Międzynarodowa platforma internetowa z okazji 25‑lecia "S"

Z okazji 25. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność" uruchomiona została międzynarodowa platforma internetowa e-solidarity.com, którą swoim patronatem objął były prezydent i twórca "S" Lech Wałęsa.

31.08.2005 17:20

e-solidarity.com ma być międzynarodowym forum dyskusyjnym, które pozwoli na bliższe poznanie się ludzi różnych narodowości i kultur. Platforma jest prowadzona w pięciu językach, oprócz polskiego także po angielsku, niemiecku, francusku i hiszpańsku.

Pierwszym etapem projektu jest akcja "Zadaj światu pytanie". W ramach tego przedsięwzięcia Lech Wałęsa wystosował do ponad 100 redakcji telewizyjnych, radiowych i prasowych z całego świata zaproszenie do sformułowania pytań o najważniejsze problemy współczesności.

Pytania i odpowiedzi, które zawierać będzie platforma, mają szansę złożyć się na dialog dotyczący przyszłości globalizującego się świata, a skupienie osób zaangażowanych w ten projekt ma szansę stać się "ruchem solidarności", który mieć będzie na celu dobrą przyszłość ludzkości - napisał Wałęsa w liście skierowanym do mediów.

Pierwsze odpowiedzi zostały opublikowane w środę. Internauci mogą zadawać kolejne pytania oraz udzielać odpowiedzi na te, które już postawiono. Organizatorzy projektu mają nadzieję, że wywoła on międzynarodową dyskusję o współczesności.

W ramach projektu "Głos Wielkopolski" zapytał internautów, czy myślą, że "są miejsca na świecie, w których został osiągnięty tak wysoki poziom rozwoju cywilizacji, że możliwe jest już tylko jego udoskonalanie, ale nie jakościowa zmiana na lepsze".

Według wyników na godzinę 16, prawie dwie piąte głosujących odpowiedziało że nie, cywilizacja nigdy nie osiągnie takiego stanu doskonałości ostatecznej, gdyż jest tworem dynamicznym. 28 proc. osób uznało, że nie ma takich miejsc, bo "nie istnieje tylko jedno rozwiązanie cywilizacyjne i różne regiony świata mogą się rozwijać w różnych kierunkach". 18% głosujących uważało, że są takie państwa/społeczeństwa, a 15%, że są takie miejsca na świecie, ale inni nigdy ich nie dościgną, bowiem nigdy nie będą mieli środków i możliwości takich, jak państwa rozwinięte.

"Dziennik Bałtycki" zapytał natomiast, kiedy określenie świata jako wspólnoty wolnych ludzi nie będzie tylko ideą. Prawie połowa ankietowanych (46%) uważa, że nigdy, 31% - że w bliżej nieokreślonej przyszłości, 13% - że już w naszym pokoleniu, a 10% - że pod koniec XXI wieku.

Pytanie "Radia Kaos" brzmi: "Czy uważasz, że prawa człowieka, rozwój ekonomiczny i walka z terroryzmem wykluczają się wzajemnie?". Prawie połowa głosujących (49%) wybrała odpowiedź, że nie i pomimo trudności winniśmy dążyć do osiągnięcia wszystkich trzech celów. Ponad jedna trzecia (35%) uważa, że każdy z nich można osiągnąć tylko poprzez pozostałe (tzn. walkę z terrorem można wygrać jedynie poprzez dążenie do przestrzegania praw człowieka i rozwoju ekonomicznego). Pozostałe 16% ankietowanych było zdania, że każdy z tych celów można osiągnąć tylko z pełnym wykorzystaniem zasobów państwa, lecz nie wystarczy zasobów do osiągnięcia wszystkich trzech.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)