Trwa ładowanie...
d8qizpy
01-02-2004 17:35

Między Krakowem a Zakopanem pociągi kursują już lepiej

Poprawia się sytuacja na szlaku kolejowym
między Krakowem a Zakopanem, gdzie w nocy z soboty na niedzielę
doszło do zderzenia ciężarówki z elektrowozem. Rano i przed
południem opóźnienia pociągów dochodziły tam nawet do trzech
godzin, po południu zmniejszyły się do kilkunastu minut - podały
PKP.

d8qizpy
d8qizpy

"Sytuacja się poprawiła, ale nie można mówić o powrocie do normy, bo tak będzie, gdy pociągi znów będą mogły korzystać z trakcji elektrycznej. Chcąc coś zrobić przy trakcji elektrycznej, trzeba wstrzymać ruch, a my od rana próbujemy ten ruch uporządkować i rozładować. Na naprawę trakcji przyjdzie czas później. Ale największe spóźnienia i oczekiwanie podróżnych mamy za sobą" - powiedział dyspozytor z krakowskiej Ekspozytury Kierowania Przewozami PKP SA, Wiesław Dudek.

Zastrzegł, że utrudnienia na tym szlaku kolejowym będą odczuwalne jeszcze w poniedziałek.

Trakcja elektryczna w miejscu wypadku jest nadal uszkodzona. Dlatego pociągi przeciągane są zastępczymi lokomotywami spalinowymi między Osielcem a Chabówką, czyli na dystansie 18 km. Kolejarze mają do dyspozycji cztery lokomotywy spalinowe. Cześć składów jest mocno obciążona dodatkowymi wagonami, natomiast w kierunku Krakowa pociągi muszą pokonywać spore wzniesienie, dlatego niektóre muszą być ciągnięte nawet przez dwie lokomotywy.

Od północy do południa na szlaku tym kursuje około 25 pociągów. W niedzielę, w związku ze zmianą turnusów feryjnych, na tą trasę wyruszyły dodatkowe trzy pociągi kolonijne i dwa ekspresowe. Po zablokowaniu trasy, zwłaszcza od strony Krakowa, doszło do nagromadzenia pociągów oczekujących na możliwość przejazdu. Kolonistów z pociągów, które utknęły w drodze do Zakopanego, jeszcze rano przewieziono do Chabówki autobusami, a potem znów koleją do miasta pod Giewontem.

d8qizpy

Do godz. 16 kolejarzom prawie udało się uporządkować ruch na trasie między Krakowem a Zakopanem. Od północy do popołudnia pasażerowie prawie 30 pociągów zostali dowiezieni do celu kombinowanymi środkami lokomocji. Podróżni z czterech pociągów, które na skutek skrócenia kursów dotarły tylko do Suchej Beskidzkiej, zostali przewiezieni do Zakopanego autobusami.

Pasażerów następnych 17 pociągów, aby ominąć uszkodzony odcinek trasy, przewożono autobusami między Osielcem a Chabówką. Z tych stacji znów mogli kontynuować podróż koleją. W końcu pociągi zaczęto przeciągać przez uszkodzony odcinek lokomotywami spalinowymi - takich składów do godz. 16 było osiem.

Według Wiesława Dudka, pracownicy kolei będą potrzebować około 12 godzin czasu na ustawienie 3 słupów i przewieszenie sieci trakcyjnej. Oznacza to, że ruch pociągów będzie musiał być jeszcze wstrzymany na taki właśnie czas. "Między godz. 1 a 4 w nocy na tym odcinku mamy wynikającą z rozkładu jazdy przerwę na różnego rodzaju roboty i prawdopodobnie zostanie ona wykorzystana na naprawę uszkodzonej sieci. Niewykluczone, że w poniedziałek trzeba będzie jeszcze na jakiś czas wstrzymać lub ograniczyć ruch, aby dokończyć te roboty" - zaznaczył dyspozytor.

W nocy z soboty na niedzielę wykoleił się elektrowóz ciągnący pusty skład kolonijny. Przyczyną było najechanie na ciężarówkę z drewnem, która utknęła na przejeździe kolejowym. Nikt nie odniósł obrażeń.(iza)

d8qizpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8qizpy
Więcej tematów