Miedwiediew: pracujemy nad potencjałem odstraszania
Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział, że Rosja będzie kontynuować prace nad pociskami balistycznymi zdolnymi do przenoszenia głowic jądrowych, co ma zagwarantować efektywność jej nuklearnego potencjału odstraszania.
24.12.2009 | aktual.: 24.12.2009 16:21
Miedwiediew udzielił trzem rosyjskim telewizjom wywiadu, w którym podsumował mijający rok. Zaznaczył, że Rosja z pewnością będzie "zajmować się rozwijaniem nowych systemów", jak czyni to "cały świat", ale wszystko odbywać się będzie w ramach umów międzynarodowych. Dodał, że Rosja i USA są bliskie podpisania nowego układu o redukcji broni strategicznych. Dotychczasowy traktat START-1 z 1991 roku wygasł 5 grudnia.
Miedwiediew ocenił, że współpraca z prezydentem USA Barackiem Obamą, który objął urząd w styczniu tego roku, przebiega pomyślnie. Zdaniem Miedwiediewa, Obama jest "silnym politykiem i interesującym człowiekiem". - Komunikacja z nim jest łatwa, Obama umie słuchać, odpowiadać na argumenty - powiedział.
Rosyjski prezydent oświadczył też, że apel Obamy o świat wolny od broni atomowej jest "dobrym pomysłem", ale wymaga nałożenia ograniczeń na arsenały nuklearne także innych państw.
Odnosząc się do sytuacji gospodarczej kraju, wskazał, że wyjście z kryzysu może być stosunkowo powolne, zwłaszcza z powodu nadmiernej zależności od eksportu gazu i ropy naftowej. - W dalszym ciągu mamy system gospodarczy oparty na rynku energii. Bez modernizacji nasza gospodarka nie ma przyszłości, choć opiera się na bogatych zasobach naturalnych - wyjaśnił Miedwiediew. Od objęcia urzędu w maju 2008 roku Miedwiediew regularnie apelował o zmniejszenie zależności Rosji od eksportu gazu i ropy.
Zgodnie z przewidywaniami rosyjski PKB może spaść w tym roku o 8,7%, co będzie oznaczać najgorszy wynik od 1994 roku, gdy gospodarka po upadku Związku Radzieckiego skurczyła się o ponad 10%.