Miedwiediew: chciałbym przypuszczać, że Tusk kierował się emocjami
Prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział w wywiadzie dla trzech rosyjskich stacji telewizyjnych, że premier Donald Tusk kierował się emocjami, kiedy mówił o raporcie rosyjskiego MAK na temat katastrofy smoleńskiej. Donald Tusk powiedział, że rosyjski raport jest "nie do przyjęcia dla strony polskiej" ze względu na niezgodność niektórych wniosków z polskimi badaniami.
24.12.2010 | aktual.: 24.12.2010 12:17
- Chciałbym przypuszczać, że to były emocje i reakcja na wewnątrzpolityczne perypetie, z jakimi zmaga się Polska - powiedział Dmitrij Miedwiediew.
Prezydent podkreślił, że trzeba doprowadzić do zakończenia śledztwa "bez jego upolityczniania, bez robienia sobie wyrzutów". - Trzeba poznać wszystkie punkty widzenia i przyjąć wnioski, do których powinny dojść międzynarodowe organizacje i oczywiście wewnętrzne organy śledcze - podkreślił rosyjski prezydent.
"Obama wypełnia obietnice"
Prezydent Rosji Dmitrij Miediwediew wyraził w piątek uznanie dla prezydenta USA Baracka Obamy, jako przywódcy, który "wypełnia obietnice" w związku z ratyfikowaniem przez amerykański Senat nowego układu z Rosją o ograniczeniu zbrojeń nuklearnych START.
Prezydent Miedwiediew wypowiedział się w tym duchu w wyemitowanym w piątek wywiadzie, którego udzielił trzem największym rosyjskim stacjom telewizyjnym.
- W raczej trudnych warunkach (Obama) był w stanie popchnąć ratyfikację dokumentu układu START (...), który zagwarantuje nasze bezpieczeństwo w nadchodzących latach - ocenił Miedwiediew. W środę układ o ograniczeniu strategicznych zbrojeń nuklearnych START ratyfikował Senat USA. W piątek w Dumie Państwowej, niższej izbie rosyjskiego parlamentu, odbędzie się pierwsze, połączone z głosowaniem czytanie ustawy o ratyfikacji układu.
Jak dodał Miedwiediew, amerykański prezydent "ma zdolność słuchania (...) i, co jest być może najważniejsze, wypełnia obietnice, czy to jeśli chodzi o START, czy WTO (Światową Organizację Handlu)".
Nowy START przewiduje zmniejszenie arsenałów jądrowych obu państw o 30 proc. w ciągu siedmiu lat. Poprzednia wersja traktatu wygasła w grudniu 2009 roku.
Rosyjski przywódca zapewnił również o dobrych racjach dwustronnych ze Stanami Zjednoczonymi. "W Ameryce są ludzie, którzy są zwolennikami tzw. resetu w stosunkach (rosyjsko-amerykańskich) i są ludzie, którzy się z tego powodu denerwują - uważają, że całe zło skoncentrowane jest w Rosji" - zauważył Miedwiediew i wyraził nadzieję na utrzymanie dobrych stosunków z Waszyngtonem.
Za główne osiągniecie polityki zagranicznej prezydenta Baracka Obamy uważa się ocieplenie relacji z Rosją. Według analityków, w celu poprawienia stosunków z Moskwą po okresie napięć prezydent Obama zmierzał do doprowadzenia do ratyfikacji przez Kongres nowego układu o redukcji broni nuklearnej, a teraz musi zabiegać o uchylenie zimnowojennych ograniczeń handlu USA z Rosją stojących na przeszkodzie wejściu jej do WTO.
Na początku grudnia w Brukseli UE i Rosja podpisały formalne porozumienie, które oznacza poparcie Unii dla wejścia tego kraju do WTO; otwiera ono Rosji drogę do organizacji, w której może się znaleźć w przyszłym roku po 17-letnich zabiegach.