Microsoft nie zamierza pobierać opłat za usługę RSS
Microsoft twierdzi, że wniosek o patent dający prawo do usługi RSS nie został wniesiony w celu osiągnięcia korzyści finansowych.
Pomimo rozpoczęcia procesu rejestracji patentu, Microsoft Corp. nie zamierza przejąć wszelkich praw do usługi Really Simple Syndication (RSS) pozwalającej na wybieranie interesujących informacji na podstawie przesyłanych za pomocą specjalnych programów nagłówków informacji, poinformował jeden z czołowych managerów usługi.
Sprawa przyznania patentu jest nadal w toku przed Biurem Patentów i Znaków Handlowych Stanów Zjednoczonych powodując spekulacje nagłaśniane przez szefa firmy RSS developer, Dave Wintera, że Microsoft „prawdopodobnie zamierza zmusić nas do wnoszenia opłat za korzystanie z usługi”.
Sean Lyndersay, szef managerów projektu RSS w Microsoft twierdzi jednak, że firma jest daleka od tego typu pomysłów. Napisał nawet w korporacyjnym, internetowym dzienniku, że Microsoft domaga się przyznania patentów jedynie dla „poszukiwania specyficznych dróg do poprawienia usług RSS dla użytkowników i developerów”, a nie podporządkowania całej technologii jednej firmie. Zapytanie o patent jest standardowym działaniem firmy w tym przypadku, które niekoniecznie oznacza, że Microsoft będzie pobierał opłaty za korzystanie z RSS.
Wiele firm wnosi o przyznanie patentów z róznych powodów – aby uchronić się przed podobnym działaniem innych firm, chcących pobierać później opłaty za usługi, aby uchronić własne „wynalazki”, aby mieć „karty przetargowe” w transakcjach handlowych z rywalami lub partnerami mogącymi posiadać swój własny „arsenał patentów”.
Krytycy tego posunięcia narzekają, że patenty mogą stać się zbyt łatwe do osiągnięcia – bez znaczenia, z jakiego powodu są zdobywane. Amerykański Sąd Najwyższy zrewiduje w najbliższym czasie rozwiązania prawne umożliwiające przyznawanie patentów.
W październiku Microsoft wzbogacił swoją najnowszą wersję przeglądarki Internet Explorer o czytnik kanałów RSS, dołączając do grona firm stosujących to rozwiązanie w swoich produktach. Czytniki, takie jak te w przeglądarkach, ale również osobne programy, czy serwisy online, pozwalają użytkownikom czy odwiedzającym na natychmiastowe przeglądanie nagłówków najnowszych wiadomości w celu wybrania najbardziej dla nich interesujących treści.
