Michnik: czas mediów partyjnych minął
Czas mediów partyjnych minął - mówił redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik odpowiadając na pytanie, czy jego zdaniem, premier mógłby być zainteresowany zbudowaniem życzliwego dla SLD prywatnego koncernu medialnego.
"Czy sądzi pan, że szef największej partii, zarazem premier mający ogromny wpływ na rzeczywistość, również rzeczywistość związaną ze sferą legislacji - przez największy klub parlamentarny - mógłby być zainteresowany zbudowaniem życzliwego dla SLD, prywatnego koncernu medialnego, który gwarantowałby wsparcie - niezależnie czy SLD miałoby wpływ na ośrodki władzy publicznej czy też nie" - pytał Zbigniew Ziobro (PiS).
"Czas partyjnych mediów minął, wszędzie, w świecie, w Europie" - powiedział redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
"Myślę, że gdyby szef rządu, czy ktokolwiek w kierownictwie jakiejkolwiek partii wierzył w to, że można dzisiaj mieć swoją gazetę, to po prostu chciałby mieć nie poważny dziennik, tylko jakiś biuletyn, który obsługuje bardzo krótkie i bardzo źle reprezentowane interesy jakiś politycznych środowisk" - dodał.
Według Michnika, sztuką współczesnej polityki jest umiejętność rozmawiania z tymi mediami, które są i które mają autorytet i siłę. Zaznaczył, że nie jest sztuką zakładanie własnej gazety czy stacji telewizyjnej. "Tak, jak nie można prowadzić samochodu z tylnego siedzenia, tak nie można redagować gazety, czy stacji telewizyjnej z budynku kierownictwa politycznej partii" - powiedział Michnik. Podkreślił, że media mają być niezależne, wolne.
"Kto próbuje brać media za gardło, czy przy pomocy szantażu, czy to przy pomocy korupcji, czy przy pomocy cenzury, czy przy pomocy presji politycznej, ten sam sobie kopie polityczny grób" - powiedział naczelny "Wyborczej". (mk)