Trwa ładowanie...
d3f66ny
25-03-2004 06:14

Michał Wiśniewski: chciałbym rzucić Hanną Bakułą o ścianę

Czy nie zanudzi nas swoją szczerością, na jakie jego pomysły nie zgadza się telewizja, czy zaśpiewałby w Piwnicy pod Baranami? - Piotr Najsztub odpytuje MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO, gwiazdę "niegrzecznego" TVN-u.

d3f66ny
d3f66ny

- Kiedy czytam, co Hanna Bakuła powiedziała strasznego o dzieciach, to chciałbym ją wziąć i rzucić o ścianę, a nie z nią dyskutować jak grzeczny chłopiec!

Popełnia pan w tej roli podstawowy błąd, uważając, że wszyscy są tacy jak pan. Tylko szczerzy i w związku z tym dający się posiekać za to, co kiedyś powiedzieli. Jeżeli Bakuła tak kiedyś powiedziała o dzieciach, to może znaczyć, że to była jej publicystyczna, retoryczna gra - inna niż pańska totalna szczerość, forma zabawiania publiczności. Więc atakując ją za te słowa, trafia pan w próżnię!

- Wiem, w jakiej grze zgodziłem się brać udział. Ale mimo tych reguł, rozmawiając z panem Andrzejem Lepperem, mam ochotę powiedzieć: "Kurwa! Panie Lepper, to nie może się zdarzyć! Jak pan zostanie premierem, to ja stąd wypierdalam, biorę 'kenkartę' i już mnie tu nie ma!". Nie dlatego, że go uważam za złego człowieka, bo ja go nie znam. Ale o jednym jestem przekonany - facet przygotowany jest przez socjotechników, ale w dalszym ciągu to człowiek znikąd i tak naprawdę niemający zielonego pojęcia...

Nie rozumiem, czemu pan nie czuje z nim jakiegoś powinowactwa, przecież pan też jest "człowiekiem znikąd"?!

- Tak, ale...

d3f66ny

I przy użyciu pewnych technik, innych niż Lepper, jest pan tym, kim jest.

- Tak, ale ja nie obiecuję ludziom złotych gruszek na wierzbie, nie chcę rządzić narodem, nie chcę kandydować do Parlamentu Europejskiego. Nie! Może dlatego ja się do tych ringów tak nie do końca nadaję, bo tego nie potrafię i nie chcę potrafić.

Wystawił pan gołą pupę do bicia, bo próbuje uprawiać inny zawód - dziennikarza - a to wymaga zupełnie innego podejścia do samego siebie. Nie można ze sceny, na której strzelają fajerwerki i na którą wjeżdża się kabrioletem, prowadzić poważnych rozmów. To, że ma pan przygotowane karteczki z wypowiedziami swoich gości, nic nie zmienia, nadal jest pan tym samym, tylko szczerym, Michałem Wiśniewskim.

- To prawda. Nie potrafię nagle założyć maski dziennikarza i napierdalać Leppera jak Monika Olejnik.

d3f66ny

To nie jest maska, to jest zawód.

- W moim przypadku byłaby to maska. Zresztą nie o to w tym programie chodzi, ja w końcu zadaję pytania ludziom, którzy w kulisach mówią: "Wiśniewski? Co za bydlę, świnia i jedno wielkie 'g'". A ja chcę im powiedzieć: "Ludzie, nie róbcie sobie jaj!". Bo oni często, kiedy byłem popularnym tematem, mieszali mnie z wszelkim błotem, bo to było najprostsze - nasrać i naszczać na Michała Wiśniewskiego z góry. A Michał Wiśniewski ma już parasolkę i ani go to ziębi, ani grzeje. I mam nadzieję, że kiedy to zrozumieją, to zdejmą maskę i powiedzą, że coś nowego zrozumieli.

Jako jedyny gwiazdor wiele rzeczy mógłby pan zrobić bezkarnie.

- Wiele rzeczy mi uchodzi płazem, to prawda. Ale na razie nie mam pomysłów na szaleństwa.

Powiedział pan wcześniej: śpiewać w klubie na 200 osób. Jaką muzykę?

- Tak naprawdę chciałbym śpiewać poezję, czyli muzykę wychodzącą z wewnątrz, bez biegania po scenie, bez tych wariacji młodzieńczych.

Bez cyrku?

- Lubię grać ciałem i pewno nie byłoby tak, że stanąłbym i bezpłciowo wydobył z siebie choćby najpiękniejszy wiersz Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czy księdza Twardowskiego.

FRAGMENT ROZMOWY PIOTRA NAJSZTUBA Z 20 MARCA 2004 R.

d3f66ny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f66ny
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj