PolskaMichael Moore chce zrobić film o Tonym Blairze

Michael Moore chce zrobić film o Tonym Blairze

Amerykański reżyser Michael Moore,
którego krytyczny wobec polityki George'a Busha film "Fahrenheit
9/11" właśnie święci triumfy w amerykańskich kinach, powiedział,
że chciałby teraz zrobić film o brytyjskim premierze - Tonym
Blairze.

Michael Moore chce zrobić film o Tonym Blairze
Źródło zdjęć: © AFP

07.07.2004 16:35

W wywiadzie dla stacji BBC Radio 4's Today Moore powiedział, że chciałby zrobić film o brytyjskim premierze - największym sojuszniku George'a Busha. Uważam, że Blair to nawet ciekawsza osobowość od Busha. Blair nie jest idiotą, Blair jest inteligentny - powiedział znany ze swej prostolinijności amerykański dokumentalista.

Moore powiedział, że miał nadzieję, iż "Fahrenheit 9/11" zmniejszy szanse Busha w jesiennych wyborach. Biorąc pod uwagę, że film ustanawia właśnie w amerykańskich kinach nowe rekordy oglądalności, można powiedzieć, że przynajmniej część celów została osiągnięta - uznał.

Dokumentalny film Michaela Moore'a "Fahrenheit 9/11" - zjadliwy pamflet na prezydenta Busha i jego ekipę - bije rekordy popularności i zdaniem niektórych komentatorów rzeczywiście może wpłynąć na wynik tegorocznych wyborów do Białego Domu. Film, który wszedł na ekrany 868 kin w USA 25 czerwca, w ciągu pierwszego weekendu wyświetlania przyniósł 24 milionów dolarów ze sprzedaży biletów, co było rekordem w kategorii filmowych dokumentów. Obejrzało go w pierwszym tygodniu ponad 6 mln widzów.

"Fahrenheit 9/11" ukazuje Busha jako marionetkę wielkiego biznesu, przypomina kontrowersje wokół jego zwycięstwa wyborczego w 2000 r i portretuje go jako polityka mało rozgarniętego, który błaznuje do kamery na chwilę przed swoim przemówieniem telewizyjnym ogłaszającym wojnę z Irakiem.

Nagrodzony Złotą Palmą w Cannes film podkreśla też związki Busha z monarchią Arabii Saudyjskiej, sugeruje, że jego administracja ułatwiła ucieczkę z USA rodzinie Osamy Bin Ladena i oskarża prezydenta o zlekceważenie groźby ze strony Al-Kaidy, co ułatwiło terrorystom atak z 11 września. Daje wreszcie do zrozumienia, że Bush cynicznie rozpętał niepotrzebną wojnę z Irakiem, aby odwrócić uwagę od swego domniemanego współdziałania z bogatymi Saudyjczykami, którzy finansują islamskich ekstremistów. Prawie połowę czasu ekranowego wypełniają obrazy wojny, jej ofiar, rozpaczy amerykańskich matek po stracie synów-żołnierzy i Irakijczyków opłakujących zabitych cywilów.

Polska premiera filmu zapowiadana jest na 16 lipca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)