Miał obrażać w internecie. Trafi do SN?
Krajowa Rada Sądownictwa ma oceniać kandydatury do Sądu Najwyższego. Wśród chętnych jest m.in. Jarosław Dudzicz, które oskarża się o antysemickie wpisy oraz udział w tzw. aferze hejterskiej.
30.01.2024 | aktual.: 30.01.2024 10:42
Na najbliższym posiedzeniu KRS rada ma oceniać kandydatury do Sądu Najwyższego. Wśród nich może pojawić się wielu sędziów powołanych przez Zbigniewa Ziobrę, którzy "szukają bezpiecznej przystani na najbliższe lata" - podaje Onet.
Do Izby Karnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN kandyduje Jarosław Dudzicz, sędzia rejonowy i były prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim. Raz już KRS odrzuciła jego kandydaturę do SN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przekroczenie wszelkich granic"
Dudzicz miał w przeszłości zamieszczać antysemickie wpisy pod pseudonimem "jorry123". W sprawie nadal toczy się śledztwo. Dudzicz miał być także zamieszany w tzw. aferę hejterską, czyli być członkiem grupy szkalującej sędziów.
Jeden z członków Izby Karnej stwierdził, że nominacja Dudzicza "to byłoby przekroczenie wszelkich granic". - Wpisy antysemickie, których ten pan mógł być autorem, a którą to sprawę prokuratura bada bezskutecznie od wielu lat, faktycznie pana Dudzicza jako przyszłego sędziego SN dyskwalifikują - powiedział. Dodaje, że "istnieje jakaś granica przyzwoitości".
Oprócz tego do SN chce się dostać Andrzej Michałowicz, były prezes Sądu Okręgowego w Słupsku, którego żona zasiada w KRS. Jak przekonuje Onet, odkąd przestał być prezesem, jego szanse na dalszą karierę w sądownictwie są nikłe.
Czytaj więcej:
Źródło: Onet