Miał być gubernatorem USA, został bezdomnym na Ukrainie

Jedna z miejscowych organizacji pozarządowych poinformowała, że 53-letni Cary Dolego przebywał 9 listopada w pobliżu dworca w Czerniowcach na zachodniej Ukrainie. Umieszczono go w swoim ośrodku dla bezdomnych.

- Siedział na ziemi i patrzył na pociągi. Wyglądał na typowego bezdomnego. Był brudny, w brudnym ubraniu i bardzo głodny - mówiła przedstawicielka organizacji.

Miał przy sobie walizki, a nawet laptopa. Powiedział, że przyjechał do Czerniowiec spotkać się z poznaną przez internet młodą Ukrainką, w której się zakochał. Dziewczyna nie przyszła jednak na spotkanie i Amerykanin został sam w kraju, którego językiem nie włada, bez pieniędzy i mając zablokowane konta bankowe.

Po dwóch dniach pobytu w ośrodku mężczyzna źle się poczuł i został odwieziony do szpitala z zapaleniem płuc. Teraz "czuje się o wiele lepiej" i zdaniem pracownicy organizacji w poniedziałek powinien opuścić klinikę i udać się do Kijowa.

Poinformowano ambasadę amerykańską, która kupiła mężczyźnie bilet na samolot. Powinien wkrótce odlecieć do Stanów Zjednoczonych. Cary Dolego był jednym z kandydatów na urząd gubernatora Arizony w wyborach w 2010 roku.