Mgła paraliżuje ruch na polskich lotniskach

Mimo porannej mgły warszawskie lotnisko na Okęciu przyjmuje i odprawia samoloty. Jest jednak kilka opóźnień - między innymi z Larnaki i Punta Cana. Port przejął część pasażerów z Modlina, gdzie ruch ograniczono z powodu złej widoczności. Pasażerowie, którzy mieli stamtąd odlecieć do Londynu, Paryża i Barcelony są przewożeni autokarami na lotnisko Chopina.

Mgła uziemiła samoloty na lotnisku w Krakowskich Balicach. Od piątku wieczorem widoczność ograniczona do 100 metrów uniemożliwiła starty i lądowania. Na razie odwołane zostały dwa loty do Warszawy i jeden do Monachium.

Pasażerowie wylatujący do Gdańska i Zurychu zostali przewiezieni na lotnisko w katowickich Pyrzowicach. Tam też, jeżeli nie poprawi się widoczność, przekierowana będzie większość samolotów, które mają lądować w Balicach. Pierwszy przylot planowany jest na 8.30.

Nie działa również lotnisko w podrzeszowskiej Jasionce. Widoczność ograniczona jest do 300 metrów. W piątek nie przyleciał wieczorny samolot z Warszawy. Odwołany został piątkowy lot do stolicy z godziny 5.55. Na razie nie wiadomo, co będzie z kolejnymi rejsami.

Nie ma zakłóceń na lotniskach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Łodzi. Wystartował również poranny samolot z Bydgoszczy do Warszawy.