Mężczyźni chorują na raka piersi
Skoro nie ma biustu to nie ma raka piersi. Okazuje się, że to nieprawda. Mężczyźni też chorują, a wykrycie śmiertelnego nowotworu jest trudniejsze niż u kobiet. Większość wstydzi się choroby, bo jest "kobieca" - pisze "Super Express".
25.04.2006 | aktual.: 25.04.2006 07:25
Nie wolno lekceważyć guzków w okolicach piersi! Trzeba się koniecznie badać. Kobiety to robią regularnie. Mężczyźni uśmiechają się pod nosem, kiedy słyszą, że powinni oglądać swój tors. A zbyt późno wykryty nowotwór może okazać się po prostu, zabójczy. Ja wiem to najlepiej - mówi 53-letni Szczepan Brzeziński z Warszawy. Od lat choruje na raka piersi. Do lekarza zgłosił się za późno. Jest umierający.
Brzeziński chce zrobić wszystko, by przestrzec innych mężczyzn przed chorobą. Jak poszedłem na badania do Centrum Onkologii, były same kobiety. Mężczyźni wstydzą się i nie przychodzą. A najważniejsze, żeby chodzili do lekarzy. Trzeba też uczulić medyków, by zwracali większą uwagę na raka piersi u mężczyzn. Każdy dzień jest bowiem na wagę złota. Inaczej może być za późno - tłumaczy.
Więcej: Super Express - Mam raka piersi
