Mężczyźni bijący swoich rodziców aresztowani
Dwóch mężczyzn podejrzanych o znęcanie
się nad swoimi rodzicami aresztowano w Częstochowie. Tamtejsza
policja co roku notuje średnio kilkadziesiąt przypadków znęcania
się dorosłych dzieci nad starszymi członkami rodzin.
12.02.2008 13:15
W ostatni weekend częstochowski sąd aresztował 52-letniego mieszkańca tego miasta, który szczególnie okrutnie znęcał się nad swoją matką, a także 26-latka, który już wcześniej był aresztowany za podobne czyny- powiedziała nadkomisarz Joanna Lazar z częstochowskiej policji.
Jak wyjaśniła, pierwszy z aresztowanych, mieszkający ze swoją 72-letnią matką 52-letni bezrobotny mężczyzna, od co najmniej kilku miesięcy pod wpływem alkoholu bił ją, a także wylewał na nią wodę i jedzenie. O sprawie poinformowali policję pracownicy opieki społecznej.
Bezpośrednią przyczyną zatrzymania mężczyzny było zdarzenie z ubiegłego tygodnia, kiedy jego matka ze złamanymi żebrami, pobita trafiła do szpitala. Prokurator zakwalifikował czyny mężczyzny jako znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara od roku do dziesięciu lat więzienia.
Sąd Rejonowy w Częstochowie nie miał również wątpliwości co do konieczności aresztowania 26-latka, który również po pijanemu znęcał się nad swoimi rodzicami, wyzywał ich i bił. Młody człowiek był już raz wcześniej aresztowany za podobny czyn, dotąd nie został jednak skazany.
Nadkomisarz Lazar przypomniała, że aresztowanie sprawcy po zgłoszeniu jego czynów policji bywa dla prześladowanych, zwykle mieszkających z nim osób, jedyną skuteczną możliwością przerwania ciągnącej się często przez długie miesiące psychicznej i fizycznej udręki.
Podlegający przemocy bliscy często wierzą, że prześladowca może się zmienić. Nie zgłaszają więc przestępstw, których stają się ofiarami. Tymczasem istnieją skuteczne metody izolowania takich przestępców, sąd może orzec np. czasowy zakaz zbliżania się do określonej osoby połączony z dozorem policyjnym- powiedziała policjantka.
Lazar dodała, że często dozór policyjny i groźba aresztu w razie recydywy wystarczająco mobilizują sprawców podobnych przestępstw do zmiany zachowania. Podobny środek częstochowski sąd zastosował np. w ostatni piątek wobec 49-letniego częstochowianina, który od lata 2007 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad 78-letnimi rodzicami.