ŚwiatMężczyzna zginął pod kołami pociągu. Ratował psa
Mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Ratował psa
Do tragicznego wypadku doszło w San Diego, w USA. Właściciel labradora wybrał się ze swoim ulubieńcem na codzienny spacer. Gdy spuścił zwierzę ze smyczy, zwierzę nagle przestraszyło się głośnego sygnału pociągu i popędziło wprost na nadjeżdżający skład. Właściciel psa pobiegł za nim, uratował go, sam jednak zginął na torach. Sąsiedzi mężczyzny są wstrząśnięci - był znanym w okolicy działaczem społecznym i byłym burmistrzem miasteczka. Cieszył się powszechnym szacunkiem.
05.01.2014 12:21