Meteorolodzy ostrzegają: deszcz zaleje południe Polski
Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi opadami deszczu na Śląsku. Obfite opady paraliżują też Podkarpacie. Deszczowa pogoda ma się utrzymać do czwartku wieczorem.
Na Śląsku opady mogą wystąpić na obszarze całego województwa w wysokości 30-40 mm na dobę, a w górach nawet 40-70 mm. Może to powodować podtopienia, uszkodzenia dróg i budynków, a także trudności komunikacyjne.
Zalane Podhale
Zalane piwnice, wezbrane potoki, strumienie wody na ulicach - to efekt padającego ulewnego deszczu na Podhalu. Władze Zakopanego powołały Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego.
Strażacy nie nadążają z wypompowywaniem wody z piwnic. Strażacy interweniowali już m. in. w szkole Podstawowej na Olczy, hotelu Bristol i Domu Kultury w Miejskim Parku. Są pierwsze sygnały o wystąpieniu z brzegów niewielkich potoków.
Brzydka pogoda jest również powodem zakorkowanych ulic. Centrum miasta i Zakopianka w kierunku Poronina i Bukowiny Tatrzańskiej są zakorkowane. Jak nie ma dobrej pogody to turyści zjeżdżają do centrum Zakopanego i wszystko się korkuje - powiedział dyżurny zakopiańskiej policji.
Według synoptyków IMiGW, ulewny deszcz pod Giewontem przestanie padać dopiero w czwartek po południu.
Pogotowie przeciwpowodziowe na podkarpackich rzekach
Z powodu padającego od dłuższego czasu deszczu i podniesienia się w związku z tym poziomu niektórych podkarpackich rzek, w kilku miejscach regionu wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Oznacza to, że rozpoczyna się stałe monitorowanie wałów przeciwpowodziowych, a także przygotowania do ewentualnego wystąpienia wód i ochrony mienia.
Centrum Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie poinformowało, że stan ostrzegawczy został przekroczony na Wisłoku w Krośnie, Wisłoce w Żółkowie oraz na lokalnej Jasionce w Boiskach i Pielnicy w Nowosielcach.
Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzono zatem w miastach Krosno i Sanok oraz gminie Zarszyn i na terenie powiatu jasielskiego.
W związku z prognozowanymi opadami deszczu w ciągu dnia przewidywany jest wzrost poziomu wody w całym dorzeczu górnej Wisły. Na dopływach Wisły oraz w zlewniach Wisłoki, Wisłoku i Sanu spodziewany jest wzrost poziomu wody do strefy stanów wysokich. Lokalnie na górskich potokach możliwe jest przekroczenie stanów alarmowych.