Mentzen prostuje informacje ws. Hołowni. Zamieścił wpis
Sławomir Mentzen w czwartek wieczorem zamieścił oświadczenie, w którym sprostował informacje o tym, że Szymon Hołownia zaprosił do Sejmu nielegalnych migrantów. To jego reakcja na wyrok sądu w tej sprawie. Nie obyło się jednak bez złośliwości.
Co musisz wiedzieć?
- Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Sławomirowi Mentzenowi sprostowanie nieprawdziwych informacji w związku z pozwem w trybie wyborczym, który złożył kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia.
- Sztab Mentzena zdecydował, że nie będzie odwoływał się od wyroku, uznając, że kontynuowanie sprawy przyniosłoby korzyści Hołowni.
- W czwartek Mentzen napisał, że "w ramach kampanii wyborczej rozpowszechniał nieprawdziwe informacje, jakoby Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów granicy z Białorusią do Sejmu".
Sprostowanie - jak podkreśliła w postanowieniu sędzia Ewa Ligoń-Krawczyk - dotyczy tego, jakoby Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, a także robił sobie z nielegalnymi imigrantami z granicy z Białorusi zdjęcia i publikował je w internecie.
"Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Kandydata Na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Sławomira Jerzego Mentzena oraz pan Sławomir Jerzy Mentzen oświadczają, że Sławomir Jerzy Mentzen, działając w ramach kampanii wyborczej, rozpowszechniał nieprawdziwe informacje jakoby Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił sobie z nimi "sweet focie" i wrzucał do Internetu" - brzmi treść oświadczenia, które opublikował Mentzen w mediach społecznościowych.
Wraz z oświadczeniem, kandydat Konfederacji zamieścił drugi wpis, w którym ponowie uderzył w Hołownię. Ponownie opublikował też zdjęcie marszałka z migrantami w Sejmie.
"Szymon Hołownia nie zaprosił do Sejmu nielegalnych imigrantów i nie robił sobie z nimi zdjęć. Oni tylko nielegalnie wdarli się do Polski, przebywali w ośrodkach dla nielegalnych imigrantów, rząd Tuska ich zalegalizował, a na koniec zostali zaproszeni do Sejmu przez Hołownię i robili sobie z nim zdjęcia" - napisał Mentzen.
Sprawa zaczęła się od słów Mentzena, które padły 2 kwietnia podczas posiedzenia Sejmu. - Posłowie Platformy biegali tam na granicę przeszkadzać Straży Granicznej. Pizzę zamawialiście tym migrantom. Jedzenie w siatkach z Ikei nosiliście. Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu. Robił sobie z nimi sweet focie i wrzucał do Internetu. Wzięliście udział w wojnie hybrydowej na granicy z Białorusią po stronie Rosji - mówił Mentzen.
Wydarzenie, o którym mówił kandydat Konfederacji w odniesieniu do Hołowni, dotyczy sytuacji z grudnia 2023 r., gdy marszałek zorganizował w Sejmie spotkanie wigilijne dla osób potrzebujących. Do parlamentu zaproszono osoby ubogie, osoby z niepełnosprawnościami, podopiecznych organizacji pozarządowych oraz uchodźców.
Kontrowersje wywołało wówczas zdjęcie opublikowane przez Fundację Ocalenie, na którym widać marszałka Sejmu w towarzystwie migrantów, którzy przyszli na przedświąteczne spotkanie.
Hołownia o słowach Mentzena: Od początku do końca kłamstwo
Informację o złożeniu pozwu ws. słów Mentzena Hołownia podał we wtorek. - Chodzi o wypowiedź, którą miał w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu, gdzie zarzucił mi zapraszanie nielegalnych migrantów do polskiego Sejmu - jest to od początku do końca kłamstwo - tłumaczył Hołownia.
Jak podkreślał marszałek Sejmu, zaproszeni na pierwsze spotkanie w 2023 r. to byli najbardziej potrzebujący: osoby w kryzysie bezdomności, osoby niepełnosprawne i chore, osoby z doświadczeniem migracyjnym, a na drugiej wigilii w 2024 r. ponad 700 dzieci, które mierzą się w życiu ze szczególnymi wyzwaniami. - Marszałek Sejmu powinien być takim urzędnikiem państwowym, który otwiera Sejm na najbardziej potrzebujących spośród nas i nikomu, żadnemu kłamcy politycznemu, nie pozwolę zbrukać tej idei - mówił.
Dodał też, że Sejm jest miejscem otwartym dla wszystkich, którzy legalnie w Polsce przebywają. - Ja ani na swój temat, ani na temat gości Sejmu i Sejmu Rzeczypospolitej kłamać bezkarnie nie pozwolę - dodał Hołownia.
Zobacz też: "To wywołało panikę". Trzaskowski chce "podpromować" Nawrockiego?
Źródło: x.com/WP Wiadomości