MENiS: nie planujemy nauki w wolne soboty
Nikt nie zamierza wprowadzić zajęć lekcyjnych w wolne od nauki soboty. Chodzi o to, by w soboty szkoły nie były zamknięte dla uczniów - powiedziała dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego Ministerstwa Edukacji Narodowej
i Sportu Anna Zawisza.
"Życie Warszawy" napisało, że resort edukacji myśli o przywróceniu sześciodniowego tygodnia pracy w szkołach. Obecnie zajęcia lekcyjne odbywają się tylko przez pięć dni w tygodniu. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, decyzją rad pedagogicznych, szkoły odpracowują niektóre dni w soboty, po to by mieć później dzień wolny.
"To, o czym jest mowa w 'Życiu Warszawy', odnosi się do mojej wypowiedzi (...), że wszystkie wolne soboty zostały wprowadzone po to, by dzieci spędzały więcej czasu z rodzicami. Tymczasem rodzice w dzisiejszych czasach są zapędzeni, często pracują także w soboty, nie mają czasu dla dzieci. W efekcie dzieci nie są ani w szkole, ani z rodzicami" - tłumaczyła Zawisza.
"To jest bardzo niebezpieczne. Dlatego ważne jest, aby szkoła była miejsce otwartym dla uczniów, również dla ich rodziców, także w sobotę. Tak, by mogli oni na przykład przyjść do szkoły na kółko baletowe, pograć w siatkówkę na sali gimnastycznej, pograć w szachy czy zimą pojeździć na łyżwach na lodowisku wylanym na boisku szkolnym" - wyjaśniła.
"'Życie Warszawy' bardzo skrótowo potraktowało moją wypowiedź" - dodała Zawisza.