Meller do PiS: walcie się skini w garniturach
Marcin Meller, redaktor naczelny "Playboya" oświadczył w swoim wpisie na Facebooku, że w spisie powszechnym zadeklaruje narodowość śląską, mimo że jego jedyny związek ze Śląskiem to śląska żona. Dziennikarz odniósł się w ten sposób do słów Jarosława Kaczyńskiego, że Ślązacy to krypto-Niemcy. "Walcie się skini w garniturach" - dodał naczelny "Playboya" w swoim wpisie.
04.04.2011 | aktual.: 04.04.2011 11:55
"Patrząc na nacjonalistyczne szczucie Jarosława Kaczyńskiego i jego dziennikarzy oświadczam publicznie, że w spisie powszechnym zadeklaruję narodowość śląską mimo, że mój jedyny związek ze Śląskiem to śląska żona. Taką ohydę jak to straszenie Niemcami i wykluczanie z polskości widziałem w stanie wojennym i czytałem o tym na przykładzie marca 68. Walcie się skini w garniturach" - napisał Marcin Meller na Facebooku.
Sprawa dotyczy zeszłotygodniowego raportu PiS o stanie państwa, autorstwa Jarosława Kaczyńskiego, w którym odniesiono się m.in. do burzliwej medialnej dyskusji dotyczącej narodowości śląskiej. W związku z nią, w dokumencie PiS znalazło się sformułowanie, że "śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej".
W sobotę Jarosław Kaczyński starał się złagodzić stanowisko, mówiąc, że jego partia nie wypowiadała się przeciwko śląskości czy kaszubskości, jak zostało to przez niektórych zinterpretowane. - Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję niemiecką - mówił. Dodał, że śląskość i kaszubskość PiS całkowicie "akceptuje i ceni".
Słowa prezesa PiS skrytykowało wiele osób, w tym m.in. Marek Migalski, Joanna Kluzik-Rostkowska czy Grzegorz Napieralski.