Meksykańscy imigranci umierają na pustyni w Arizonie
Dwunastu meksykańskich imigrantów
zmarło od początku sierpnia z powodu upałów na pustyni w Arizonie -
podała, ze stolicy Meksyku, agencja Reutera.
11.08.2004 | aktual.: 11.08.2004 08:02
W niedzielę amerykańska Straż Graniczna w Tuscon (w stanie Arizona) znalazła zwłoki, tym razem pięciu nielegalnych imigrantów. Wszyscy zmarli z powodu przegrzania organizmu.
Okolice Tucson są miejscem, w którym najczęściej dokonywane są próby nielegalnego przekroczenia granicy,
W ciągu weekendu temperatura na pustyni wynosiła ok. 44 stopni Celsjusza.
Tych pięciu ludzi zginęło, ponieważ wybrali drogę, którą nikt nie chodzi, gdyż jest zbyt niebezpieczna - powiedział rzecznik Straży Granicznej Abde Adame. Dodał, że prawdopodobnie całą piątka spędziła na pustyni bez wody dwa dni.
W u.br. w Arizonie zmarło najwięcej jak dotąd, 154 nielegalnych imigrantów z Meksyku - większość z powodu przegrzania organizmu. Podobne liczby zgonów odnotowuje się każdego roku.