PolskaMedioznawca: Wildstein naraził się wszystkim

Medioznawca: Wildstein naraził się wszystkim

Medioznawca prof. Maciej Mrozowski uważa, że
b. prezes TVP Bronisław Wildstein "naraził się wszystkim i wszyscy
chcieli się go pozbyć". Okres prezesury Wildsteina ocenia jako
regres w TVP. Według niego, Andrzej Urbański jest lepszym
kandydatem na szefa TVP i lepiej rozumie telewizję.

27.02.2007 | aktual.: 27.02.2007 13:24

W poniedziałek po południu Urbański, były szef kancelarii prezydenta, został powołany przez ministra skarbu do Rady Nadzorczej TVP, by kilka godzin później zostać z niej oddelegowanym do zarządu jako pełniący obowiązki prezesa telewizji. Wcześniej rada odwołała prezesa Bronisława Wildsteina. Na stanowisko prezesa TVP zostanie ogłoszony konkurs, a oferty będzie można składać do 3 kwietnia.

Mrozowski podkreślił, że jego zdanie, odwołanie Wildsteina było nieuchronne. Dodał, że "jako telewidz i badacz mediów był rozczarowany polityką programową". Niebezpiecznym sygnałem było już zlikwidowanie programu "Forum", który był jedynym, gdzie różne siły polityczne mogły swobodnie zajmować stanowisko oraz zastąpienie go programami, w których dominował premier i ekipa rządząca, a opozycja pojawiała się tylko czasami - ocenił Mrozowski.

Według niego, polityka Wildsteina była nastawiona na "przeszłość i rozliczanie z komuną", brakowało zaś programów zorientowanych na przyszłość. To był regres i zanosiło się na to, że nie będzie lepiej - ocenił Mrozowski i dodał, że b. prezes "nie spełnił pokładanych w nim nadziei". Dodał, że programy rozrywkowe, które są zawsze wizytówką każdej stacji, też "siadły". Po odejściu Niny Terentiew (szefowa TVP2) nie pojawiły się żadne nowe śmieszne programy - podkreślił.

Mrozowski uważa, że odwołanie Wildsteina możne być rozpatrywane także w aspekcie politycznym. Być może wyrzucono Wildsteina za to, że nie realizował jakiś dyktatur politycznych, ale gdyby on robił dobre programy, to miałby większą ilość zwolenników- zaznaczył.

Z kolei pytany o kandydaturę Andrzeja Urbańskiego, byłego szefa kancelarii prezydenta, na prezesa TVP, Mrozowski ocenił, że jako człowiek Urbański będzie lepszym kandydatem, ponieważ "ma inny temperament, jest osobą spokojniejszą, ma większe poczucie humoru i dystans do rzeczywistości". Ponadto według niego, Urbański "lepiej rozumie" telewizję, ponieważ przygotowywał programy telewizyjne, zaś Wildstein był dziennikarzem prasowym.

Jeżeli chodzi o aspekt uwikłania politycznego w obu przypadkach, to można powiedzieć, że zamienił stryjek siekierkę na kijek, ponieważ są to ludzie tej samej ekipy- powiedział Mrozowski.

Dodał, że prezes Wildstein głosił, że jest niezależny, jednak "jest członkiem pewnego obozu". Natomiast Urbański - w ocenie Mrozowskiego - jest bardziej instytucjonalnie związany z PiS, "ale może się zdystansować".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)