Media bez wyboru. TVN i Polsat nie nadają. Trwa protest mediów
"Media bez wyboru" - akcja objęła dużą część mediów w Polsce. Nie nadają TVN i Polsat. Wiele portali internetowych, w tym Wirtualna Polska, włączyły się w akcję. Trwa protest mediów w Polsce.
"Media bez wyboru" to ogólnopolska akcja protestacyjny branży medialnej. Stacje takie jak Polsat czy TVN wyłączyły swoje kanały. Wszędzie znajduje się pasek, który informuje o proteście mediów, jaki trwa obecnie w Polsce.
Media bez wyboru. Polsat i TVN nie nadają. Trwa protest mediów w Polsce
W akcję "Media bez wyboru" oprócz stacji Polsat i TVN włączyły się także rozgłośnie radiowe, a także portale informacyjne. Do protestu mediów przyłączyła się także Wirtualna Polska.
Dlaczego znaczna część mediów prywatnych w środę 10 lutego podjęła protest i przestała informować widzów, słuchaczy i internautów o wydarzaniach z kraju i zagranicy? Powodem jest danina, nad którą prace podjął rząd.
TVP Info atakuje Rafała Trzaskowskiego. Reakcja Cezarego Tomczyka
Media bez wyboru. Trwa protest mediów przeciwko podatkowi od reklam
Protest mediów to odzew na informację o podjęciu przez rząd prac legislacyjnych nad tzw. podatkiem od reklam. Ten ma na celu objęcie m.in. portali internetowych, mediów tradycyjnych oraz firm, które w swojej ofercie mają zewnętrzne nośniki reklam tzw. składką z tytułu reklamy.
Opłata od mediów ma dotyczyć firm, które osiągną przychody przekraczające kwotę 1 mln zł z tytułu nadawania reklamy w telewizji, radiu, wyświetlania reklamy w kinie oraz umieszczania reklamy na nośniku zewnętrznym. Dla reklamy prasowej ten pułap określono na poziomie 15 milionów złotych.
Pieniądze z daniny, jak poinformował Piotr Mueller w TVP Info, mają zasilić Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Fundusz Wsparcia Kultury. - To podatek solidarnościowy. Obejmie też Telewizję Polską - zaznaczył rzecznik rządu.
To właśnie z powodu podatku od mediów stacje takie jak TVN, Polsat, czy też rozgłośnie radiowe i portale informacyjne nie publikują w środę 10 lutego żadnych treści.
W związku z protestem mediów opublikowany został list otwarty do polskiego rządu, w którym wyjaśnione są wszelkie mankamenty nowej daniny, która może uderzyć w widzów, słuchaczy i internautów.