PolskaMecenas Roman Giertych stawił się przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego
Mecenas Roman Giertych stawił się przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego
Roman Giertych jest sądzony przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego za swoje słowa nt. katastrofy smoleńskiej. W trakcie posiedzenia doszło do niecodziennej sytuacji. Mecenas został wyproszony z sali. Na miejscu jest reporter WP Klaudiusz Michalec.
oprac. Magdalena Nałęcz-Marczyk
Mecenas Giertych wystąpił przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Na sali sądowej mówił m.in. o "zastraszaniu", sędzim Pawle Juszczyszynie i "marnotrawstwie" Polskiej Fundacji Narodowej. Gdy jeden z sędziów zwrócił mu uwagę, nie pozostał dłużny. - Gdyby pan był sądem, mógłby mnie pan upominać. Ponieważ nie jest pan sądem, nie może pan tego robić - odpowiedział mu. Publiczność zgromadzona na sali krzyczała "hańba".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl