Trwa ładowanie...
d3bk3iv
rosja
17-06-2005 19:15

Mazut z wykolejonego pociągu zagraża wodzie dla Moskwy

Sytuacja w rejonie Tweru,
gdzie wykoleił się pociąg z mazutem, to "katastrofa ekologiczna";
zanieczyszczenie grozi zbiornikom, z których jest zaopatrywana w
wodę Moskwa - ostrzegł wiceszef rosyjskich służb ochrony
środowiska Oleg Mitwol.

d3bk3iv
d3bk3iv

Pociąg, składający się z 60 cystern, wypadł z torów w środę wieczorem kilkanaście kilometrów od miejscowości Rżew. Przewróciło się 10 cystern, z których wylało się 100 ton oleju opałowego.

Mazut przedostał się do rzeki Wazuzy. W piątek, mimo ustawionych zapór, wlał się do Wołgi. Według specjalistów, za 2-3 dni dopłynie do Tweru i wkrótce może zagrozić ujęciom wody dla rosyjskiej stolicy.

Po wizycie na miejscu wypadku Mitwol ostrzegł, że jeśli do soboty "nie zostaną podjęte pilne działania (...), mogą się pojawić problemy z jakością wody w Moskwie".

Wazuza w rejonie katastrofy jest zanieczyszczona bardzo poważnie. Koncentracja mazutu przekracza dopuszczalne normy 140 razy. Czuć także silny zapach węglowodoru - poinformował w radiu "Echo Moskwy" rzecznik gubernatora Tweru Igor Gmyza.

d3bk3iv

Prokurator odpowiedzialny za ochronę środowiska w rejonie Wołgi Oleg Pietrow nie widzi jednak zagrożenia dla ludzi. Twierdzi, że normy nie zostały przekroczone o tyle, by odradzać picie wody. Nie powinno się jedynie jeść złowionych w rzece ryb.

Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych utrzymuje, że nie ma mowy o katastrofie ekologicznej i zagrożeniu dla Tweru. Minister Siergiej Szojgu oświadczył, że mazut przeciekał do Wazuzy zaledwie przez godzinę po wypadku. Teraz sytuacja jest tam normalna, robocza - powiedział.

Mitwol uznał, że sytuacja jest "skrajnie złożona", więc wydał polecenie wstrzymania ruchu na kolei w rejonie Rżewa. Według niego, olej opałowy nadal wycieka z przewróconych cystern. Brakuje zapór do zatrzymania mazutu na wodzie, te, które są, nasiąkły wodą i nie spełniają swojej roli. W związku z dużą wilgotnością podłoża mazut wsiąka w ziemię i przez wody gruntowe przedostaje się do rzeki.

Minister Szojgu zaapelował tymczasem, by nie doprowadzać do wzrostu napięcia i nie przekazywać mediom niepokojących informacji. Tak, doszło do wypadku, ale to nie powód, by straszyć cały kraj - oświadczył.

Jego zdaniem sytuacja jest opanowana, a zapór jest dwa razy więcej niż potrzeba. Moglibyśmy je wystawić także na Wołdze, ale nie ma takiej konieczności - powiedział.

d3bk3iv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bk3iv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj