Mazurzy i Warmiacy wracają nad jeziora
Do biur nieruchomości w Olsztynie
przychodzą, dzwonią i piszą e-maile Warmiacy i Mazurzy, którzy
przed laty wyemigrowali do Niemiec. Każdy chce kupić dom -
najchętniej na dużej działce z dostępem do jeziora, informuje
"Gazeta Wyborcza".
13.12.2004 | aktual.: 13.12.2004 12:58
Warmiacy i Mazurzy żyjący w Niemczech rzadko starają się o zwrot zostawionego w Polsce mienia - w sądach i starostwach w województwie jest raptem 13 wniosków, a w latach 1960-90 z Warmii i Mazur, czyli dawnych Prus Wschodnich, do Niemiec wyemigrowało 130 tys. osób. - Zamiast trwonić czas i pieniądze na adwokatów oraz bitwy z sądami i urzędnikami, uważają, że lepiej kupić sobie dom i ziemię - mówią pośrednicy w handlu nieruchomościami. Opowiadają, że nie ma tygodnia, by nie zgłosił się do nich klient z Niemiec.
Największym zainteresowaniem cieszą się siedliska nad jeziorami. Chcą mieszkać tam, gdzie jest cisza i spokój. Najlepiej, żeby działka miała przynajmniej hektar. Na wymarzone siedlisko wydają nawet do półtora miliona złotych. (PAP)